Absurd w Sejmie. Dzięki temu Nitras może czuć się bezpiecznie

Sejmowa komisja nie mogła w zaplanowanym terminie podjąć decyzji ws. odebrania immunitetu posła Koalicji Obywatelskiej Sławomira Nitrasa. Na przeszkodzie stanęły nieoczekiwane problemy techniczne, które mogą jednak dziwić.

Komisja regulaminowa nie zajmie się dziś odebraniem immunitetu Sławomira Nitrasa
Komisja regulaminowa nie zajmie się dziś odebraniem immunitetu Sławomira Nitrasa
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Arkadiusz Jastrzębski

10.01.2023 | aktual.: 10.01.2023 21:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych miała zająć się we wtorek wnioskiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej posła Sławomira Nitrasa. Przedstawiciel prokuratury na wstępie przedstawił wniosek w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej posła Wiesława Krajewskiego (PiS) podczas przerwy w obradach na sali plenarnej Sejmu w październiku 2020 r.

Prokuratura uprzywilejowana? "Nierówność sił"

Jako druga głos zabrała posłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz, którą Sławomir Nitras wybrał na swoją pełnomocniczkę, na co pozwala mu sejmowy regulamin. Parlamentarzystka opozycji od razu zwróciła uwagę, że do członków komisji rozesłane zostały tylko materiały przygotowane przez śledczych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Mamy do czynienia ze złamaniem jednej z podstawowych zasad postępowań karnych: równości sił - stwierdziła Gasiuk-Pihowicz, nie kryjąc emocji.

Chwilę później wniosła o dostarczenie członkom komisji materiałów przygotowanych przez Nitrasa i ekspertów, które mają świadczyć na korzyść parlamentarzysty.

Kuriozalna propozycja. "Pendrive w kopercie zaginął"

Na pytanie posła PiS Kazimierza Smoliński, który przewodniczył posiedzeniu tzw. komisji regulaminowej, Sławomir Nitras wyjaśnił, że wcześniej spotkał się z kuriozalną propozycją ze strony pracowników sejmowej kancelarii.

Według posła KO kazano mu wysłać pendrive'a pocztą. - To jak wysyłać maile tradycyjną pocztą. W 2023 roku? Byłem zdumiony, ale tak zrobiliśmy - relacjonował Nitras. Okazało się jednak, że polecona przesyłka pocztowa zaginęła.

"Wymagają, aby maile wysyłać pocztą. Serio"

Według Nitrasa dostarczone w poniedziałek dokumenty na innym nośniku także przed obradami nie zostały przekazane posłom, którzy zasiadają w komisji. Stąd wniosek posła opozycji o odroczenie postępowania, który został przyjęty przez przewodniczącego z PiS. Nowego terminu jeszcze nie wyznaczono.

"Administracja sejmowej komisji regulaminowej wymaga, aby maile do nich wysyłać pocztą. Serio" - skomentował Nitras w mediach społecznościowych zamieszanie z materiałami, które przygotował na swoją obronę. Załączył też tweeta Agaty Szczęśniak z OKO.press, która nazwała całą sytuację komedią.

Źródła: sejm.gov.pl. YT, Twitter

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Źródło artykułu:WP Wiadomości