Odpowiedź Ukraińców? Blisko Moskwy zestrzelono drona
Władze rosyjskie twierdzą, że ukraiński dron lecący do Moskwy został w sobotę zestrzelony przez jej siły zbrojne. Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, że został on przechwycony nad rejonem Bogorodskim, na północno-wschodnich obrzeżach stolicy, poinformowało w niedzielę BBC. Wcześniej rosyjskie drony zaatakowały Kijów.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin powiedział, że nie ma żadnych szkód ani ofiar. Władze ukraińskie nie wypowiedziały się w tej sprawie.
Informacja o zestrzeleniu drona pojawiła się po tym, jak Ukraina oświadczyła, że zestrzeliła 29 z 38 irańskich dronów Shahed wystrzelonych przez Rosję poprzedniej nocy - wskazuje BBC.
W sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pochwalił ukraińskie siły powietrzne za zestrzelenie dronów - najwięcej, według doniesień Rosji, wystrzelonych przez nią od ponad sześciu tygodni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obawy prezesa PiS o Unię Europejską. "Absolutnie bzdurne zarzuty"
- Wasza dokładność, chłopaki, dosłownie oznacza życie dla Ukrainy - powiedział prezydent Ukrainy w wieczornym przemówieniu.
Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że w miarę zbliżania się zimy, Rosja będzie próbowała zwiększyć siłę swoich ataków.
Zimowy atak Rosji
Zełenski powiedział, że Rosja może gromadzić rakiety do zimowego ataku na ukraińską infrastrukturę energetyczną.
Piątkowe ataki rosyjskich dronów spowodowały przerwy w dostawie prądu w ponad 400 miastach i wsiach w całej Ukrainie, a także uszkodziły skład ropy w Odessie na południu, pozbawiając prądu ponad 1,5 tys. mieszkańców.
Ukraina stwierdziła, że prawie 21 tys. mieszkańców obwodu donieckiego straciło dostęp do prądu, a 63 osiedla w obwodzie zaporoskim zostały odcięte od sieci energetycznej.
Źródło: PAP, BBC
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski