Zapytali Rosjan z Moskwy o wojnę. Trudno uwierzyć, co powiedzieli

Dziennikarze Deutsche Welle postanowili zapytać mieszkańców Moskwy, co sądzą o decyzji zachodnich państw o przekazaniu Ukrainie nowoczesnych czołgów.

Wojna w Ukrainie. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski

- Jak to jest możliwe? Mam kategorycznie negatywną opinię na ten temat. Popieram operację specjalną i prezydenta - odparł jeden z mieszkańców Moskwy.

Kolejny moskwiczanin biorący udział w ulicznej sondzie przyznał, że "bardzo się cieszy" z tej decyzji. Dopytywany dlaczego, odparł, że "życzy Ukrainie zwycięstwa".

- To zła decyzja, bo konflikt się przedłuży - odparł kolejny mieszkaniec Moskwy. - A oba narody cierpią - dodał.

- Przede wszystkim konflikt musi się skończyć, to już wojskowa sprawa, czy czołgi w tym pomogą - stwierdziła napotkana kobiety. Dopytywana, komu mają pomóc czołgi, odparła bez wahania: "Ukrainie".

Kolejny rozmówca dziennikarzy Deutsche Welle odparł, że "Rosja potrzebuje złomu". - Przyjdą nasi pionierzy, pozbierają baterie, rury, czołgi i wszystko trafi do pieca. Wszystko będzie dobrze - dodał.

Młoda mieszkanka Moskwy stwierdziła, że wolałaby, żeby konflikt zakończył się przy stole negocjacyjnym. - Ale ponieważ nasze państwo rozpoczęło ten syf, to musimy dostać w zęby, żeby stamtąd wyjść - dodała.

- Jeśli powiem, że się cieszę, to wsadzą mnie do więzienia - stwierdził kolejny rozmówca DW. - Nie mogę powiedzieć, czy mi się to podoba, czy nie. To znaczy, mieszkamy w Rosji. Ale chciałbym, żeby ta wojna szybko się skończyła. Sądzę, że czołgi jakoś w tym pomogą - dodał.

Przypomnijmy: w środę, po długim okresie wahań, niemiecki rząd obiecał przekazać Ukrainie 14 czołgów Leopard 2 z zapasów Bundeswehry. Scholz był wcześniej ostro krytykowany za swoje wahania w kwestii czołgów. Tego samego dnia prezydent USA Joe Biden ogłosił, że USA przekażą Ukrainie 31 czołgów M1 Abrams. Jak zapowiedział Biały Dom, czołgi zostaną zakupione dla Ukrainy, ich dostawa zajmie "miesiące", ale szkolenia rozpoczną się już wkrótce.