Ochronie zdrowia brakuje 154 miliony złotych
W systemie ochrony zdrowia brakuje 154 mln
złotych. To efekt nieściągalności składek na ubezpieczenie
zdrowotne - powiedział w czwartek w Sejmie minister zdrowia Leszek
Sikorski. Dodał, że plany obciążenia chorych opłatami za usługi medyczne są dyskutowane, ale na razie rząd się do nich nie odniósł.
26.06.2003 | aktual.: 26.06.2003 10:19
Minister zaznaczył, że są to dane z końca maja tego roku. Jego zdaniem, kwota ta to "istotny uszczerbek w systemie". Dla przykładu Sikorski podał, że budżet szpitala powiatowego zamyka się w kilkunastu milionach złotych.
Według niego, najgorzej ze ściąganiem składek było w styczniu tego roku; sytuacja poprawiła się nieco, gdy zaczął działać Narodowy Fundusz Zdrowia.
Sikorski odniósł się do informacji medialnych o pomyśle obciążenia pacjentów opłatami za niektóre usługi medyczne. Podkreślił, że dyskutuje o tym strona społeczna w ramach "Okrągłego Stołu" służby zdrowia, ale nie są to na razie plany przyjęte i zaakceptowane przez rząd. Sikorski zapowiedział, że gdy plany dotyczące współpłacenia skonkretyzują się, przedstawi je w Sejmie.
Minister poinformował, że w jego resorcie trwają ostateczne prace nad przygotowaniem koncepcji funkcjonowania rejestru usług medycznych. Ocenił, że są one na etapie wykonania 60-70%. Dodał, że system ten będzie finansowany w ramach offsetu z Amerykanami, a jego główne założenia mają być gotowe do sierpnia.