Jedna historia o Elżbiecie II. Wideo z ochroniarzem hitem sieci
Oficer ochrony królowej Richard Griffin opowiedział zabawną anegdotę na temat Elżbiety II, która pokazuje zmarłą monarchinię z nieco innej strony. Wideo, na którym Griffin zdradza kulisy spotkania królowej z amerykańskimi turystami, stało się hitem sieci.
Gdy w czerwcu 2022 roku organizowano platynowy jubileusz z okazji panowania królowej Elżbiety II, Richard Griffin opowiedział stacji Sky News zabawną anegdotę dotyczącą spotkania monarchini z amerykańskimi turystami.
Po śmierci władczyni nagranie z rozmową z byłym oficerem ochrony królowej ponownie opublikowano w mediach społecznościowych i momentalnie podbiło ono sieć.
Ochroniarz opowiada o Elżbiecie II. Wideo hitem sieci
Griffin przed kamerami Sky News opowiedział o pikniku, na którym towarzyszył królowej Elżbiecie II w pobliżu rezydencji Balmoral w Szkocji. Podczas spaceru monarchini napotkała amerykańskich turystów. - Królowa zatrzymała się i przywitała ich. Od początku było jasne, że ci ludzie jej nie rozpoznali - powiedział były oficer ochrony.
Elżbieta II wdała się w rozmowę z nieznajomymi, dzięki czemu dowiedziała się, że pochodzą ze Stanów Zjednoczonych i pojawili się w okolicy ze względów turystycznych. Królowa została zapytana przez niczego nieświadomych Amerykanów o to, gdzie mieszka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Karol III poradzi sobie jako król? "To będzie generowało konflikty"
- Mieszkam w Londynie, ale po drugiej stronie wzgórz mam swoją wakacyjną posiadłość - miała powiedzieć Elżbieta II napotkanym turystom. Wyjawiła im też, że w okolicy Balmoral pojawia się od czasów dzieciństwa. Wtedy też w rozmowie pojawił się wątek królowej. - Musiała ją pani spotkać - mieli powiedzieć turyści.
- Ja nie, ale Dickie spotyka się z nią regularnie - odpowiedziała Elżbieta II, wskazując na ochroniarza.
Amerykańscy turyści zapytali ochroniarza królowej o to, jaka prywatnie jest Elżbieta II. - Powiedziałem im, że czasem potrafi być niezwykle kłótliwa, ale ma też świetne poczucie humoru - powiedział Griffin.
Jako że Amerykanie kompletnie nie byli świadomi tego, że rozmawiają z Elżbietą II, poprosili brytyjską monarchinię, by zrobiła im zdjęcie z Griffinem. Władczyni Wielkiej Brytanii nie miała z tym najmniejszego problemu.
Po tym, jak nieznajomi odeszli, królowa Elżbieta II zwróciła się do ochroniarza. - Chciałabym zobaczyć, jak będą pokazywać te zdjęcia znajomym w Stanach Zjednoczonych. Mam nadzieję, że ktoś kiedyś im powie, kim jestem - podsumowała.
Czytaj także: