Ochojska ostro o kryzysie na granicy. Odpowiedziała szefowi policji
Trwa kryzys na granicy z Białorusią. Od kilku dni możemy obserwować siłowe próby przekroczenia granicy z Polską przez migrantów. Sposób reakcji polskich służb na te działania skrytykowała europoseł Janina Ochojska, na której wpis z kolei zareagował komendant główny policji, który podważył jej odwagę. - Ja rozumiem, że jest to odpowiedź na agresję uchodźców, natomiast użycie armatek wodnych jest naprawdę niehumanitarne - podkreśliła w programie "Newsroom" WP. Jak zaznaczyła, migranci "byli zmoczeni już wcześniej, siedząc w wilgotnych i mokrych lasach". - Stosowano wobec nich wielokrotnie push-backi. Ja chciałabym, żeby to państwo zrozumiało, że stosowanie agresji skutkuje tym, że ludzie w końcu odpowiedzą agresją - podkreśliła Ochojska. - Dlaczego zamknięto tę granicę? Dlaczego, kiedy ci ludzie przyszli tam, dlaczego je zamknięto? Tam jest kilka osób, które rzuca kamieniami. Stosuje się wobec nich nieadekwatną siłę. Rozwiązać ten problem można tylko w ten sposób, że zacznie się procedurę, która pozwoli części osób zostać w Polsce, części wyjechać do Niemiec, a część z nich zostanie deportowana - mówiła Janina Ochojska.