Już nawet nie na styku. Najświeższy sondaż pokazuje, że PiS ma problem
Jarosław Kaczyński najwyraźniej bardzo przestraszył się utraty głosów na wsi i panicznie zareagował na kryzys z ukraińskim zbożem. Ale z najnowszego sondażu dla Wirtualnej Polski wynika, że nawet po ewentualnej koalicji z Konfederacją, Zjednoczona Prawica nie miałaby większości w Sejmie. Do jej uzyskania brakuje 11 głosów.
17.04.2023 | aktual.: 17.04.2023 08:13
Prezydent nie zarządził jeszcze terminu wyborów parlamentarnych, więc oficjalnie kampania wyborcza jeszcze się nie rozpoczęła. Jednak przedstawiciele partii rządzącej, a także opozycji, podróżują już po Polsce i przekonują wyborców do głosowania na ich ugrupowania.
W sobotę na konwencji PiS prezes tego ugrupowania Jarosław Kaczyński ogłosił wielki pakiet wsparcia dla polskiej wsi. Zapowiedział też wprowadzenie zakazu wwozu ukraińskich produktów rolnych do naszego kraju (zakaz ten już obowiązuje). Ankieterzy United Surveys, na zlecenie Wirtualnej Polski, prowadzili w tym czasie badanie dotyczące sympatii wyborczych Polaków. Część badania przeprowadzono jeszcze przed zapowiedziami prezesa PiS dla rolników, a część już po.
Wyniki na pewno nie są dla obozu władzy optymistyczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Z najnowszego sondażu United Surveys dla WP wynika bowiem, że gdyby wybory odbyły się w mijający weekend, do urn poszłoby 51,4 proc. Polaków (odpowiedzi "zdecydowanie tak" udzieliło 42,3 proc. badanych).
Głosować nie ma zamiaru 46,4 proc. ankietowanych, z czego aż 29,1 proc. zdecydowanie nie zamierza uczestniczyć w wyborach. 2,2 proc. jeszcze nie wie, czy zagłosuje.
Największym poparciem Polaków wciąż cieszy się Prawo i Sprawiedliwość (Zjednoczona Prawica). Na to ugrupowanie zagłosowałoby 33,1 proc. badanych. Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu na PiS zamierzało oddać głos 32,5 proc. badanych, czyli o 0,6 pkt proc. mniej.
Na podium jeszcze KO i koalicja PSL-Polska 2050
Na drugim miejscu niezmiennie plasuje się Koalicja Obywatelska. Chce na nią zagłosować 25,1 proc. badanych. To o 2 pkt proc. więcej niż dwa tygodnie temu.
Kto jeszcze uplasowałby się na podium? Od kilku tygodni United Surveys na zlecenie WP uwzględnia w sondażu najbardziej prawdopodobną - według wielu ekspertów - koalicję, czyli PSL i Polskę 2050. Okazuje się, że - jak wynika z najnowszego sondażu - mogłaby ona liczyć na poparcie 14,3 proc. badanych (o 0,6 pkt proc. mniej niż dwa tygodnie temu).
Poza podium znalazłaby się Lewica. Zagłosowałoby na nią 9,4 proc. ankietowanych (spadek poparcia w stosunku do badania sprzed dwóch tygodni o 1,8 pkt proc.).
Na piątym miejscu uplasowałaby się Konfederacja. Głosowanie na to ugrupowanie zadeklarowało 9,3 proc. ankietowanych (o 1 pkt proc. więcej niż dwa tygodnie temu).
Na koalicję AgroUnii i Porozumienia swój głos oddałoby 0,4 proc. ankietowanych (wzrost o 0,4 pkt proc.).
8,4 proc. badanych nie potrafiło wskazać, na kogo oddałoby głos, gdyby wybory odbywały się w miniony weekend.
PiS nie miałby sejmowej większości nawet z Konfederacją
Liczbę mandatów, które zgodnie z sondażem United Surveys przypadłyby poszczególnym ugrupowaniom, obliczył dla WP prof. Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. PiS mogłoby liczyć na 183 mandaty, Koalicja Obywatelska na 134, PSL razem Polską 2050 otrzymałoby 68 mandatów, Lewica i Konfederacja po 37. Jeden mandat przysługuje mniejszości niemieckiej.
Taki rozkład mandatów oznacza, że nawet gdyby Zjednoczona Prawica zawarła koalicję z Konfederacją, nie mogłaby liczyć na większość w Sejmie. Udałoby się jej w ten sposób zgromadzić zaledwie 220 z 460 głosów - o 11 mniej niż potrzeba.
Badanie przeprowadzono w dniach 14.04 - 16.04.2023 metodą CATI&CAVI (ratio 50/50) na reprezentatywnej próbie 1000 osób.