O włos od powietrznej tragedii
Mistrzostwo polskich pilotów zapobiegło powietrznej katastrofie do jakiej mogło dojść we wtorek nad Ukrainą. Niewiele brakowało do zderzenia polskiego samolotu E-145 i ukraińskiego Jak-a, który niebezpiecznie obniżył pułap lotu. Na pokładzie polskiej maszyny było 31 pasażerów.
13.11.2002 11:58
Ukraińskie Ministerstwo do Spraw Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, że we wtorek po popołudniu w przestrzeni powietrznej niedaleko Odessy niemal zderzyły się dwa samoloty - polski E-145 i ukraiński Jak-40. Do incydentu doszło na wysokości trzech tysięcy metrów około 50 kilometrów od Odessy.
Lecący z Kijowa do Odessy ukraiński Jak niespodziewanie obniżył pułap lotu i zbliżył się na niebezpieczną odległość do polskiego samolotu lecącego z Warszawy. Katastrofy udało się uniknąć dzięki mistrzostwu pilotów. Na pokładzie polskiego samolotu było 31 pasażerów, zaś w ukraińskim pięciu.
Przyczyny incydentu bada specjalna komisja. Według jej wstępnych ustaleń wina leży po stronie załogi ukraińskiej maszyny, która bez zezwolenia zniżyła trasę lotu. (mp)