Sąsiad odwraca się od Putina. Podpisali porozumienie z USA
Armenia i Stany Zjednoczone Ameryki podpisały kartę o partnerstwie strategicznym między oboma krajami – donosi "Armenpress". Pod dokumentem podpisy złożyli minister spraw zagranicznych Armenii Ararat Mirzojan oraz sekretarz stanu USA Antony Blinken. Ceremonia podpisania odbyła się w Waszyngtonie w ramach dwustronnego spotkania.
Antony Blinken podkreślił, że podpisanie karty stanowi ważny kamień milowy w rozwoju relacji między obydwoma państwami.
Wybrali Stany Zjednoczone
- Tworzymy Komisję Partnerstwa Strategicznego USA-Armenia. Pozwoli to na rozszerzenie współpracy w kluczowych obszarach, takich jak gospodarka, bezpieczeństwo, obrona, demokracja i wymiar sprawiedliwości. Nasze kraje stają się jeszcze silniejszymi partnerami, co przyniesie korzyści nie tylko Armenii i USA, ale także całemu regionowi i światu - oświadczył sekretarz stanu USA. Dodał również, że nowa karta ma na celu stworzenie "bardziej zrównoważonego, pokojowego, bezpiecznego i niezależnego" społeczeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie wstępują do armii. "Niezrozumiała motywacja"
Ararat Mirzojan z kolei zaznaczył, że dokument czyni współpracę armeńsko-amerykańską "bardziej ambitną". - Karta obejmuje szeroki zakres obszarów, w tym wzmacnianie więzi gospodarczych i energetycznych, rozwój komunikacji, pogłębianie współpracy obronnej i w zakresie bezpieczeństwa, wsparcie instytucji demokratycznych, wymiaru sprawiedliwości i praworządności, a także promowanie innowacji i zaawansowanych technologii – podkreślił Mirzojan.
Minister wyraził wdzięczność Stanom Zjednoczonym za wsparcie dla niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Armenii, a także za wysiłki na rzecz zapewnienia stabilnego i trwałego pokoju na Kaukazie Południowym.
- Niech ta karta będzie świadectwem pogłębiających się relacji strategicznych między naszymi krajami i mapą drogową na przyszłość pełną wspólnych osiągnięć - dodał.
Armenia odwraca się od Rosji
O zamiarze rozwijania partnerstwa strategicznego ze Stanami Zjednoczonymi premier Armenii Nikol Paszynian mówił już latem 2024 roku w swoim liście gratulacyjnym skierowanym do prezydenta Joe Bidena z okazji Dnia Niepodległości USA.
Jednocześnie Paszynian wielokrotnie krytykował Organizację Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) po tym, jak w latach 2022–2023 Erywań bezskutecznie zwracał się do organizacji o pomoc w obliczu eskalacji konfliktu w Górskim Karabachu.
Paszynian określił OUBZ jako "sojusz-bańkę", podkreślając, że organizacja nie wyznaczyła granic suwerennego terytorium Armenii, które byłaby gotowa bronić. Co więcej, oskarżył niektórych członków bloku, w tym Białoruś, o wspieranie Azerbejdżanu podczas walk w Karabachu.
W lutym 2024 roku Armenia oficjalnie zawiesiła swój udział w OUBZ, wstrzymując opłacanie składek i udział we wspólnych ćwiczeniach. Według Paszyniana traktat o bezpieczeństwie zbiorowym przestał działać na korzyść Armenii, a wyjście z organizacji będzie kolejnym logicznym krokiem.
źródło: The Moscow Times