Trwa ładowanie...
d214gy1
Nowe informacje o Tymoteuszu Szydło. Roman Giertych użył mocnych słów

Nowe informacje o Tymoteuszu Szydło. Roman Giertych użył mocnych słów

- Pracowanie dzieci polityków PiS w firmie, która otrzymała rządowe dotacje, w moim przekonaniu świadczy o zwykłym nepotyzmie i jest charakterystyczne dla tej formacji. Oni tak naprawdę zbudowali sieć powiązań rodzinno-towarzyskich, w której łupią Polskę. Korzystając z władzy, czerpią z tego korzyści finansowe - powiedział w programie "Newsroom" WP mecenas Roman Giertych. Odniósł się w ten sposób do doniesień serwisu OKO.press, który napisał w środę, że syn Beaty Szydło zmienił nazwisko i pracuje w firmie ERG Bieruń Folie, której udziałowcem jest prezez PKN Orlen Daniel Obajtek. Zdaniem Giertycha najbardziej oburzający w tej sprawie jest fakt, że prywatna firma otrzymała wielomilionowe wsparcie ze strony państwa. - To są rzeczy niebywałe. Z jakiej racji prywatna firma pana Obajtka otrzymuje dotacje w tak ogromnych kwotach? – pytał gość Patrycjusza Wyżgi.

Wertowałem sobie dzisiaj portal OKRozwiń

Transkrypcja:

Wertowałem sobie dzisiaj portal OKO.press i tam taki artykuł znalazłem: "Jak ustalili dziennikarze OKO.press, syn byłej premier Beaty Szydło jest pracownikiem firmy Erg Bieruń-Folie, której udziałowcami są, uwaga, Daniel Obajtek i jego matka. Pracuje tam pod zmienionym nazwiskiem - syn pani premier Szydło - jest przedstawicielem handlowym odpowiadającym za dystrybucję worków foliowych". Co pan o tym myśli, panie premierze? Ja przeczytałem ten artykuł. To co mnie najbardziej zbulwersowało, to fakt, że jest tam informacja, że ta firma otrzymała jakieś dotacje ogromne rządowe w wysokości 60 milionów. To są rzeczy w ogóle niebywałe. Z jakiej racji firma prywatna pana Obajtka otrzymuje jakieś dotacje w tak ogromnych kwotach. To, że ksiądz czy pan Szydło zmienił sobie nazwisko dla mnie jest trochę zrozumiałe. Jego matka jest politykiem PiS-u, a jego sytuacja jest bardzo delikatna, w związku z czym chciał to nazwisko zmienić. Natomiast pracowanie w firmie, która otrzymała rządowe dotacje, przez dzieci polityk PiS w moim przekonaniu świadczy o zwykłym nepotyzmie i jest, można powiedzieć, charakterystyczne dla tej formacji. Oni tak naprawdę zbudowali sieć powiązań rodzinno-towarzyskich, których, nie powiem łupią Polskę, tylko po prostu korzystając z władzy, czerpią z tego korzyści finansowe. A to tak nie powinno wyglądać. Ludzie na rynku pracy, czy pan Szydło, czy ktokolwiek inny, powinni mieć równe szanse, a nie załatwić sobie pracę w firmie sponsorowanej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, przez matkę, która była premierem rządu Prawa i Sprawiedliwości. To jest w moim przekonaniu niedopuszczalne. I przypomnę tutaj dla kontrastu osobę pana Donalda Tuska, który swojemu synowi nie załatwiał żadnej pracy. Syn pracował za 3000 zł w firmie prywatnej, o tym wszyscy wiemy, bo szeroko to później komentowałem, jak się okazało, że właściciel ten firmy ma kłopoty z prawem. Ale było to stanowisko, które sam sobie uzyskał na podstawie własnej wiedzy związanej z transportem i nie było tu żadnego powoływania do Spółek Skarbu Państwa, nie było żadnych dotacji rządowych. To jest ogromny kontrast pomiędzy postawą właśnie Donalda Tuska, a pani Beaty Szydło. A ja bym chciał do sprawy inaczej trochę podejść, jeśli pan pozwoli. Z taką dobrą wolą i otwartym sercem, może trochę rzuca nowe światło na osobę pana Daniela Obajtka - bardzo pomocnego człowieka, który wyciągnie zawsze pomocną dłoń i pomoże jak trzeba w potrzebie. No tak, tylko że ta pomoc odnosi się wyłącznie do kolegów partyjnych. Ja wolałbym, żeby pan Obajtek nam wszystkim pomógł i trochę obniżył ceny paliw, bo ceny paliw za jego kadencji znacząco spadły, a ceny na stacjach benzynowych utrzymują się na wysokich wartościach. W związku z czym wolałbym, żeby pomógł wszystkim kierowcą, bo taki jest jego, można powiedzieć, też polityczny cel, aby Spółki Skarbu Państwa jednak uwzględniały fakt obniżenia cen na rynkach światowych, w cenach, które każą nam płacić za swoje produkty.
d214gy1
d214gy1
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj