Nowa twarz na czele CBA. Decyzję ogłosił sam Tusk
Andrzej Stróżny został odwołany z funkcji szefa CBA - poinformowało Radio Zet. Według wcześniejszych doniesień Stróżny oświadczył koordynatorowi służb specjalnych, że nie podpisze swojej dymisji.
Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak dotychczas była szefową CBŚP w Bydgoszczy. Informację jako pierwsze podało Radio Zet, kilka minut później potwierdził ją premier Donald Tusk.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Andrzej Stróżny był szefem CBA od 20 maja 2020 roku, zastąpił na tym stanowisku Ernesta Bejdę.Wcześniej służył w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, gdzie pełnił m.in. funkcję p.o. dyrektora Departamentu Postępowań Karnych czy dyrektora w Departamencie Przeciwdziałania Korupcji i Przestępczości Zorganizowanej.
Nie zgodził się na dymisję
Kilka dni temu sejmowa komisja ds. służb specjalnych wydała pozytywną opinię do wniosku o odwołanie szefów polskich służb, wliczając w to CBA. Andrzej Stróżny twierdził, że w jego przypadku nie ma podstaw do skrócenia kadencji.
Pojawiły się wtedy doniesienia o konflikcie między szefem CBA Andrzejem Stróżnym, a nowym ministrem koordynatorem służb specjalnych Tomaszem Siemoniakiem. Stróżny miał oświadczyć ministrowi, że nie podpisze swojej dymisji.
W ocenie jednego z byłych szefów służb specjalnych, "jeżeli w odwołaniu szefa CBA przyjęto nieskuteczną argumentację, to ten może być nie lada kłopotem dla nowej władzy".
- Nawet jeżeli nie będzie trwał na stanowisku, może zaskarżyć swoje odwołanie do sądu i nawet to wygrać - dodał.
Zmiany kierownictwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego są kolejnym krokiem reformy w najważniejszych instytucjach państwowych przeprowadzanej przez rząd Donalda Tuska.
Źródło: Radio Zet