Nowa reklama koło Wawelu "jedną z tysiąca" w całym kraju
Firma, której billboard z hasłem "(O) żyj i zwyciężaj" zawisł na hotelu pod Wawelem, tłumaczy, że to doskonała lokalizacja dla reklamy i to jedyny powód, dla którego baner pojawił się w tym miejscu. Jest on jednym z tysiąca w ramach kampanii w całym kraju.
06.08.2010 | aktual.: 06.08.2010 14:24
Wcześniej, w tym samym miejscu - po drugiej stronie Wisły naprzeciwko Wawelu - wisiał billboard z reklamą piwa "Zimny Lech", który wzbudził protesty działaczy PiS. Uważali, że takie hasło nie powinno być widoczne z miejsca, w którym spoczywa tragicznie zmarły w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem prezydent Lech Kaczyński z małżonką.
Jak powiedział Dominik Doliński z Oshee Polska, kampania billboardowa to część kampanii reklamowej Oshee Isotonic Sports Drink, która rozpoczęła się 2 sierpnia. - Jest to kampania telewizyjna i billboardowa o zasięgu ogólnopolskim. Billboard na hotelu Forum jest jednym z tysiąca w całym kraju, które wykupiliśmy. A wszystkie billboardy są jednym z elementów działań komunikacyjnych - poinformował.
Dodał, że miejsca, w których umieszczono reklamy napoju izotonicznego dla sportowców, zostały wybrane ze względu na ich atrakcyjne położenie i dobrą widoczność. - Okolice Wawelu to doskonała lokalizacja w centrum miasta, z której reklama jest bardzo dobrze widoczna z odległych zakątków. To jest jedyny powód, dla którego reklama pojawiła się na Forum - podkreślił.
Umieszczony poprzednio w tym samym miejscu billboard z hasłem "Zimny Lech" wzbudził protesty działaczy PiS. Przeciwko banerowi protestowali m.in. na swoich blogach europosłowie Ryszard Czarnecki i Marek Migalski, wzywając m.in. do bojkotu piwa tej marki.
Ostatecznie baner Kompanii Piwowarskiej z reklamą piwa w poniedziałek zniknął z budynku; z końcem lipca upłynął termin reklamy i producent postanowił go nie przedłużać. Paweł Kwiatkowski, dyrektor Kompanii Piwowarskiej ds. korporacyjnych, w specjalnym oświadczeniu przeprosił obu polityków oraz wszystkie osoby, które poczuły się urażone niefortunną lokalizacją reklamy Lecha.
Skojarzenia hasła reklamowego z osobą zmarłego Lecha Kaczyńskiego określił jako "wysoce niesmaczne, nieuzasadnione i niestosowne" i zapewnił, że intencją producenta piwa "nigdy nie było i nie jest obrażanie czyichkolwiek uczuć czy też naruszanie czci kogokolwiek".
W czwartek billboard z Lechem zastąpił na budynku hotelu Forum inny, reklamujący napój izotoniczny dla sportowców. Na czarnym tle umieszczono biały napis: "(O) żyj i zwyciężaj". Napisane inną czcionką kółko lub litera "O" na początku hasła nawiązuje do nazwy firmy.
- To jest znakomity pomysł marketingowy, ale ryzyko jest spore - powiedział rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie Jerzy Bukowski, który poprzednio protestował przeciwko reklamie piwa pod Wawelem. Według niego, nowy billboard stanowi "świadome nawiązanie do tego, co było, czyli do reklamy 'Zimny Lech'".
Nowe hasło na hotelu Forum wywołało dyskusję w internecie. "Firma, która zaczyna kampanię takim hasłem przy Wawelu, ma dobrych marketingowców. Może to i niesmaczne, ale z całą pewnością darmową reklamę hasła i produktu mają zapewnioną" - napisał internauta na jednym z forów dyskusyjnych.
"Czym tu się bulwersować? Reklama jak setki innych w naszym kraju. Dajcie spokój, nie trzeba niepotrzebnie zwracać uwagi na niektóre rzeczy.... 'Uderz w stół a nożyce się odezwą'. Wyjdzie jeszcze tak, że i tę reklamę trzeba będzie zdjąć... Ja rozumiem żałobę, żal po stracie prezydenta i całą otoczkę z tym faktem związaną, ale nie dajmy się zwariować... Tyle nieszczęścia mamy w Polsce, że nie przesadzajmy" - napisała z kolei Katarzyna z Olsztyna.
- Mam nadzieję, że producenci kiełbasy podwawelskiej nie będą mieli podobnych problemów - żartował w rozmowie Jerzy Bukowski.