Nocny atak Rosji. Zabici i ranni. Celem obwód sumski
W ataku rakietowym w obwodzie sumskim zginęła co najmniej jedna osoba, a sześć zostało rannych. W nocy silne eksplozje słychać było także w samym mieście Sumy. Burmistrz Ołeksandr Łysenko wezwał mieszkańców do natychmiastowego udania się do schronów.
Szef obwodu sumskiego Dmytro Żywycki powiedział, że w nocy co najmniej pięć pocisków zostało wystrzelonych na przedmieścia Głuchowa, małego historycznego miasta położonego 100 kilometrów na północ od Sum - podaje portal The Kyiv Independent.
Trwa akcja ratownicza. W mieście Sumy ludzie noc spędzili w schronach.
Auto z cywilami wjechało na minę. Trzech zabitych
- W innym incydencie w regionie, cywilny pojazd wjechał na minę na jednej z dróg w regionie - powiedział ukraińskim mediom przedstawiciel lokalnych władz, nie podając szczegółów. Tam zginęły trzy osoby, a jedna trafiła do szpitala.
Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny poinformował w środę, że wojska rosyjskie próbują w obwodzie ługańskim, na wschodzie Ukrainy, atakować jednocześnie na dziewięciu kierunkach. Rosjanie wykorzystują lotnictwo, systemy rakietowe i artylerię.
Rosjanie atakują na 9 kierunkach w obwodzie ługańskim
Dziewięć kierunków ataku Rosjan, które wymienił generał to: Popasna-Komyszuwacha i dalej na Lisiczańsk, Popasna-Mykołajiwka, Popasna-Berestowe, następnie z północy na południe: Bohorodyczne-Słowiańsk, Izium-Słowiańsk oraz Popasna-Switłodarsk, a ze wschodu na zachód to kierunki Siewierodonieck-Lisiczańsk, Siewierodonieck-Metiołkine i Toszkiwka-Komyszuwacha.