Ataki partyzantów. Zamachy na Rosjan
Jest nowy raport amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW). Źródła analityków z USA informują o ataku ukraińskich partyzantów na urzędników Putina. W Mariupolu zaatakowali pracowników rosyjskiego Ministerstwa Spraw Kryzysowych.
Instytutu Badań nad Wojną (ISW) ocenia, że "Rosja ma trudności z realizacją programów okupacyjnych z powodu proukraińskiej presji na okupowanych obszarach".
Według źródeł ISW rosyjskie władze nie mogą otwierać szkół w okupowanym Berdiańsku z powodu oporu ukraińskich nauczycieli, którzy odmawiają nauczania w ramach wytycznych z Moskwy.
Ukraińscy partyzanci wyszli z ukrycia. Akcje przeciw Rosjanom
Amerykański think tank poinformował też, powołując się na Ukraińskie Centrum Oporu, że partyzanci zaatakowali pracowników rosyjskiego Ministerstwa Spraw Kryzysowych. Zamachy przeprowadzono w Mariupolu 9 i 11 czerwca.
"Zachodni politycy ogłosili dodatkową pomoc wojskową dla Ukrainy, ale Kijów będzie potrzebował dalszego stałego wsparcia w obliczu coraz bardziej przedłużających się i ciężkich artyleryjskich walk z siłami rosyjskimi" - stwierdzają również eksperci z USA.
ISW: Rosjanie bez pełnej kontroli nad Siewierodonieckiem
"Siły rosyjskie atakują Siewierodonieck i pobliskie miejscowości, ale do środy nie przejęły pełnej kontroli nad miastem. Rozpoczęły też w dużej mierze nieudane działania ofensywne wokół autostrady T1302 Bachmut-Lisiczańsk, próbując odciąć ukraińskie naziemne linie komunikacyjne do Lisiczańska" - relacjonują analitycy ISW, pokazując również nowe mapy sytuacji na froncie.
"W środę siły rosyjskie kontynuowały fortyfikowanie pozycji w obwodach zaporoskim i chersońskim, podejmując jednocześnie działania obronne w celu wzmocnienia swojej obecności na Morzu Czarnym" - głosi raport ISW.
Źródła: ISW, Unian