Niepokój w bazie USA. Pojawiły się niezidentyfikowane drony
W ostatnich tygodniach nad amerykańską bazą wojskową w Ramstein oraz wrażliwymi obiektami przemysłowymi w Niemczech zaobserwowano niezidentyfikowane drony - informuje "Der Spiegel".
Według raportu niemieckich organów bezpieczeństwa drony pojawiły się 3 i 4 grudnia nad terenem sił zbrojnych USA, który pełni kluczową rolę jako węzeł wojskowy w Europie.
Drony, których pochodzenia nie udało się ustalić, były widziane także nad obiektami koncernu zbrojeniowego Rheinmetall oraz chemicznego giganta BASF.
Rzeczniczka bazy w Ramstein potwierdziła, że na początku grudnia zaobserwowano kilka małych, bezzałogowych systemów powietrznych. Podkreśliła jednak, że nie miały one wpływu na mieszkańców bazy ani na sprzęt wojskowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polowanie na Rosjan przy granicy. Stracili ponad 40 pojazdów
Reakcja niemieckich władz
Niemieckie organy bezpieczeństwa oraz politycy od miesięcy zajmują się sprawą możliwych lotów szpiegowskich. Temat ten był omawiany na konferencji ministrów spraw wewnętrznych rządu federalnego i krajów związkowych, która odbyła się w ubiegłym tygodniu. Mimo to, uczestnicy nie osiągnęli porozumienia w sprawie przeciwdziałania takim incydentom.
"Der Spiegel" podkreśla, że sytuacja jest monitorowana, a niemieckie władze starają się ustalić, kto stoi za tymi lotami. Wciąż jednak brak jest konkretnych ustaleń dotyczących pochodzenia dronów. Wydarzenia te budzą niepokój, zwłaszcza w kontekście bezpieczeństwa strategicznych obiektów w Niemczech.
