Kryzys PiS? Nowy sondaż
33 proc. Polaków uważa, że najbliższe wybory parlamentarne wygra PiS z koalicjantami, a 29 proc. większe szanse daje opozycji - wynika z nowego sondażu Kantar Public dla tygodnika "Polityka". Większość badanych twierdzi, że głównym tematem kampanii wyborczej powinna być gospodarka i inflacja.
Tematem badania przeprowadzonego przez Kantar Public były przyszłoroczne wybory parlamentarne. Pracownia zapytała respondentów m.in. o to, kto wygra najbliższe wybory, w jakiej formule pójdzie do nich opozycja, oraz co powinno być głównym tematem kampanii wyborczej.
Respondentów zapytano m.in. czy ich zdaniem najbliższe wybory parlamentarne będą tak samo ważne, bardziej czy też mniej ważne, jak te z 1989 r., gdy w Polsce zmienił się ustrój.
33 proc. ogółu respondentów uważa, że najbliższe wybory będą ważniejsze niż te z czerwca 1989 r. Z kolei 42 proc. badanych sądzi, że będą one równie ważne, jak te z 1989 r., a 7 proc. uważa, że będą mniej ważne. 18 proc. pytanych nie miało zdania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Opozycja tuż za plecami PiS
Na pytanie, kto wygra najbliższe wybory parlamentarne, 33 proc. respondentów odpowiedziało, że PiS z koalicjantami. 29 proc. większe szanse daje opozycji. 38 proc. wskazało na pozycję "trudno powiedzieć".
Według sondażu w wyborczy sukces PiS wierzy 86 proc. elektoratu tej partii. W zwycięstwo opozycji wierzy natomiast 74 proc. zwolenników Platformy, 41 proc. Lewicy, 48 proc. partii Szymona Hołowni, tyle samo wyborców PSL i 26 proc. sympatyków Konfederacji.
Polaków zapytano także o to, w jakiej formule - ich zdaniem - opozycja pójdzie do najbliższych wyborów parlamentarnych. 22 proc. badanych sądzi, że uda jej się utworzyć jedną listę, 24 proc. uważa, że będą dwa bloki, a 14 proc. obstawia trzy lub cztery listy. Z kolei 40 proc. nie wie, czego się spodziewać.
Na pytanie, co powinno stać się głównym tematem kampanii wyborczej, 67 proc. ankietowanych odpowiedziało, że gospodarka i inflacja. Kolejne odpowiedzi to: bezpieczeństwo energetyczne (43 proc.), praworządność, sądownictwo i ustrój państwa (35 proc.), ochrona zdrowia (35 proc.), wojna w Ukrainie i obronność (19 proc.), edukacja (16 proc.), sprawa aborcji (14 proc.), mieszkalnictwo (11 proc.), kwestia uchodźców (6 proc.), LGBT, gender, legalizacja związków jednopłciowych (4 proc.).
Źródło: PAP
Czytaj też: Mocne słowa Tuska. Mówi o "durniach z PiS-u"