Nietypowy pomnik stanął w gmachu AGH
Małgorzata Tadeusiewicz po odsłonięciu pomnika (PAP/Jacek Bednarczyk)
Pomnik studentki siedzącej na ławce z książką w ręku odsłonięto w czwartek w Akademii Górniczo-Hutniczej. Pierwowzorem postaci jest Małgorzata - żona rektora uczelni prof. Ryszarda Tadeusiewicza.
06.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prof. Tadeusiewicz z własnych pieniędzy sfinansował wykonanie pomnika. W ten nietypowy sposób postanowił upamiętnić datę pierwszego spotkania ze swoją przyszłą żoną. Doszło do niego 6 czerwca 1964 r. o godz. 14.30., i dokładnie o tej samej porze Małgorzata Tadeusiewicz odsłoniła pomnik.
Myślę, że wcale nie jestem pierwowzorem. To po prostu jakaś dziewczyna, która przypadkiem ma twarz podobną do mnie sprzed lat. Jedynie miejsce, w którym się spotkaliśmy, zgadza się - mówiła skromnie Małgorzata Tadeusiewicz.
W czerwcu 1964 r. Ryszard Tadeusiewicz po raz pierwszy wszedł do gmachu AGH. Chciał, podobnie jak jego przyszła żona, dostać się na kursy przygotowujące do egzaminów. Na korytarzu spotkał dziewczynę, która jak mówi, spodobała mu się od pierwszego wejrzenia. Zabrał jej wówczas parasolkę i powiedział, że odda, jeśli Małgosia wsiądzie z nim na jego motocykl "wueskę".
Ilekroć wychodzę z uczelni, często wieczorem, często zmęczony, z dużym sentymentem patrzę na to miejsce, gdzie poznałem tą wspaniałą dziewczynę. Myślę, że będzie to miejsce, gdzie będą się spotykały także inne szczęśliwe pary - powiedział dziennikarzom prof. Tadeusiewicz.
Pomnik, wykonany przez rzeźbiarza Karola Badynę, stanął w korytarzu łączącym dwa budynki Akademii A0 i A2. Zdaniem studentów pomnik jest ładny i może dodawać otuchy zdającym egzaminy, gdyż w twarzy dziewczyny jest wiele spokoju. (aka)