Niespodziewane zagranie Tuska. Prezydent zaczął się tłumaczyć

W Pałacu Prezydenckim zebrała się Rada Gabinetowa. Prezydent Andrzej Duda już na samym początku zaapelował do rządzących ws. inwestycji. Szybko odpowiedział mu Donald Tusk. - Mam ujawniony dokument, który jest do pana dyspozycji i potwierdza zakup oraz korzystanie w sposób legalny i nielegalny z Pegasusa - oznajmił premier. Między Dudą i Tuskiem doszło do wymiany zdań, nie brakowało licznych zaczepek.

Niespodziewane zagranie Tuska. Prezydent zaczął się tłumaczyć
Niespodziewane zagranie Tuska. Prezydent zaczął się tłumaczyć
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Piotr Molecki
Radosław Opas

13.02.2024 | aktual.: 13.02.2024 14:38

Posiedzenie Rady Gabinetowej rozpoczęło się od transmitowanej w mediach części jawnej. Do Pałacu Prezydenckiego przybył premier Donald Tusk, wicepremierzy Władysław Kosiniak-Kamysz i Krzysztof Gawkowski oraz inni ministrowie.

- Przede wszystkim chciałem rozmawiać o inwestycjach, które są planowane. Myślę o budowaniu w Polsce elektrowni atomowych, co jest związane z transformacją energetyczną. (…) Chciałem też, żebyśmy rozmawiali o stworzeniu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Uważam tę inwestycję za bardzo ważną dla przyszłości Rzeczpospolitej - rozpoczął spotkanie prezydent Andrzej Duda.

Duda podkreślił, że chciał też porozmawiać z rządzącymi o modernizacji polskiej armii. - Kwestia już rozpoczętych programów, realizacji zawartych umów, ale także kolejnych umów - kontynuował prezydent.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Chciałem też rozmawiać o rozwoju farm wiatrowych, przede wszystkich tych na Morzu Bałtyckim. (…) Z mojego punktu widzenia istotne jest to, aby te inwestycje został zrealizowane - mówił Andrzej Duda.

Duda apeluje. Mówi o inwestycjach

Prezydent odniósł się także do medialnych doniesień, jakby rządzący podczas spotkania mieli przedstawić swoje wątpliwości co do poszczególnych programów inwestycyjnych zapoczątkowanych jeszcze przez rząd PiS.

- Różne głosy w mediach padały, dziennikarze spekulują - to nie chodzi o to, że ja uważam, że wszystko było idealnie i mnie coś może tutaj zaskoczyć. Prawda jest następująca, że wszyscy jesteśmy twardo stąpającymi po ziemi realistami i nic mnie zaskoczyć nie powinno. Ogromnie mi zależy, żeby to zostało zrealizowane. Jeżeli coś było źle realizowane, być może trzeba coś zmienić, to proszę żebyście zmieniali, ale żeby to było realizowane - zaapelował Andrzej Duda.

Głos zabrał następnie premier Donald Tusk. - Wydaje się zasadne, bym w imieniu mojego rządu mógł poinformować pana prezydenta i opinię publiczną o sprawach, które mają wpływ na rozwój naszego państwa - oświadczył.

- Chcę powiedzieć, że jesteśmy od lat aktywni w polityce i nigdy do tej pory nie miałem przekonania, że sytuacja jest tak poważna wokół granic Europy. Kwestia bezpieczeństwa musi stać się narodowym priorytetem - podkreślił szef rządu.

Tusk zaskoczył Dudę. Wspomniał o Pegasusie

Tusk poruszył również temat afery Pegasusa. - Mam ujawniony dokument, który jest do pana dyspozycji, które potwierdzają zakup i korzystanie w sposób legalny i nielegalny z Pegasusa - przekazał.

Premier stwierdził też, że "prezydent nie miał wiedzy o zdarzeniach wokół istotnego projektu energetyki, jakim są tzw. małe reaktory". - Wielokrotnie służby zwracały uwagę, że spółka, która powstała i ma realizować projekt tzw. małych reaktorów została skonstruowana ze szkodą dla interesów państwa - oznajmił szef rządu.

- Mimo tych informacji na kilka dni przed przekazaniem władzy naszej ekipie, w dwutygodniowym rządzie Morawieckiego znalazła się pani minister, która postanowiła sfinalizować projekt pod nazwą "Lokalizacja małych reaktorów" - poinformował Tusk.

Premier mówił też o CPK. Jak przekazał, na projekt wydano już 2 mld 700 mln zł. Same pensje pracowników pochłonęły 286 mln zł.Wskazał też, że projekt dot. Centralnego Portu Komunikacyjnego będzie monitorowany, bo władzy zależy na rozwoju infrastruktury w Polsce.

Po wypowiedzi Donalda Tuska głos ponownie zabrał Andrzej Duda. Prezydent postanowił odnieść się do wygłoszonego oświadczenia. - Jestem prawnikiem i administratywistą, więc kwestia realizacji inwestycji jest mi znana. Mogę powiedzieć tak: przy tak ogromnych inwestycjach, gdzie w grę wchodzą miliardy, sam proces przygotowania to już są ogromne koszty - przekonywała głowa państwa. Duda oświadczył, że cieszy się, iż inwestycje będą realizowane.

Przeczytaj również:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rada gabinetowapisdonald tusk
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1251)