Niespodziewana zmiana miejsc. PO i PiS zarzucają sobie cenzurowanie internetu

PO była przeciw, jest za, a PiS było za, ale jednak głosowało przeciw. Chodzi o dyrektywę Unii Europejskiej o prawach autorskich, nazywaną na wyrost ACTA2. Dziś rządzący to jej skrajni przeciwnicy, choć jeszcze niedawno rząd zapewniał, że nie ma się czego bać.

Parlament Europejski będzie pracował nad przepisami nazwanymi "ACTA 2". Posłowie PiS byli przeciw, ci z PO głosowali za.
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | JULIEN WARNAND
Kamil Sikora

"Zdrada", "Targowica", "cenzura" itd. itp. Od środowego popołudnia politycy Prawa i Sprawiedliwości nie pozostawiają suchej nitki na politykach Platformy Obywatelskiej, którzy w Parlamencie Europejskim poparli dalsze prace nad dyrektywą regulującą prawa autorskie w internecie. Przez przeciwników nazywany jest ona ACTA2 i przedstawiana jako koniec wolności w sieci, zwolennicy wskazują na korzyści dla twórców treści, którzy dzisiaj ponoszą koszty ich wytworzenia, a zyski z reklam zgarniają takie giganty jak Google czy Facebook.

Ale poza tym globalnym, szerokim kontekstem, jest też bliższy nam - polityczny, związany z wojną PiS - PO. I w nim właściwie nie ma dyskusji o przyszłości internetu, poszanowaniu własności intelektualnej, ponadnarodowych korporacjach. U nas dyskusja sprowadza się do rytualnego "zła Platforma, dobry PiS". "My stoimy tu gdzie wtedy, oni tam gdzie stało ZOMO" - rzucił Jarosław Kaczyński podczas wiecu wyborczego w 2006 roku. Jednak akurat w sprawie ACTA 2 nikt nie stoi tam gdzie wtedy. Nie wszystko jest takie proste i oczywiste - nie zawsze PiS było przeciw tym regulacjom, a Platforma nie zawsze je popierała.

Bo jeszcze kilka miesięcy, a nawet tygodni temu portal braci Karnowskich apelował do władz PiS, by rząd przestał popierać te przepisy. W imieniu naszego kraju negocjowało je Ministerstwo Kultury i zastępca Piotra Glińskiego wiceminister Paweł Lewandowski. Urzędnik bronił zresztą dyrektywy i zapewniał, że nie ma zagrożenia dla wolności w sieci. Podobnie zresztą jak Ministerstwo Cyfryzacji. "Projekt dyrektywy nie zagraża ani też nie ogranicza wolności internautów" - zapewniał jeszcze 25 lipca minister Marek Zagórski z PiS. Przeciwna tym rozwiązaniom była z kolei niegdyś Platforma Obywatelska.

Jednak w trakcie prac w Parlamencie Europejskim treść przepisów uległa zmianie, co pozwoliło (kazało?) obu partiom przebiegunować swoje stanowiska. W polskiej polityce to nic nowego i zaskakującego. Dzisiaj zmiana tak radykalna i obcesowa powoduje w obserwatorach, komentatorach i wyborcach co najwyżej uniesienie brwi.

Zobacz także: Burza po słowach Andrzeja Dudy o UE. Marcin Horała: zdanie wyrwane z kontekstu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Kolejne problemy ks. Krystiana K. Zatrzymano go z nieznaną substancją
Kolejne problemy ks. Krystiana K. Zatrzymano go z nieznaną substancją
Rubio ma spotkać się z Ławrowem. Jest termin
Rubio ma spotkać się z Ławrowem. Jest termin
Tragiczny wypadek czeskim gimnazjum. 13-latek nie żyje
Tragiczny wypadek czeskim gimnazjum. 13-latek nie żyje
Poruszające słowa padły na cmentarzu. Pożegnali Marcina pogryzionego przez psy
Poruszające słowa padły na cmentarzu. Pożegnali Marcina pogryzionego przez psy
Odwołane spotkanie z noblistką w Krakowie. Efekt silnej presji
Odwołane spotkanie z noblistką w Krakowie. Efekt silnej presji
Wypadek w Krakowie. Nie żyje starszy mężczyzna
Wypadek w Krakowie. Nie żyje starszy mężczyzna
Wypadek na DK11 pod Lublińcem. Zderzenie trzech pojazdów
Wypadek na DK11 pod Lublińcem. Zderzenie trzech pojazdów
Izraelska firma ma pomóc znaleźć złodziei z Luwru?
Izraelska firma ma pomóc znaleźć złodziei z Luwru?
Andrzej Kołakowski nie żyje. Pożegnał go Karol Nawrocki
Andrzej Kołakowski nie żyje. Pożegnał go Karol Nawrocki
Rosja zaostrza przepisy karne. Za dywersję będą karać już 14-latków
Rosja zaostrza przepisy karne. Za dywersję będą karać już 14-latków
Tragedia w żłobku w Kołobrzegu. Prokuratura o nowych ustaleniach
Tragedia w żłobku w Kołobrzegu. Prokuratura o nowych ustaleniach
"Złamię mu nogi". Rumuńska europosłanka grozi Wołodymyrowi Zełenskiemu
"Złamię mu nogi". Rumuńska europosłanka grozi Wołodymyrowi Zełenskiemu