HistoriaNierozliczone ludobójstwo w podobozie KL Stutthof w Bocieniu

Nierozliczone ludobójstwo w podobozie KL Stutthof w Bocieniu

Tylko dwóch spośród 140 strażników odpowiedzialnych za ludobójstwo w podobozie KL Stutthof w Bocieniu stanęło przed sądem. W obozie w makabryczny sposób zamordowano kilka tysięcy kobiet. Łagodnie potraktowano również najwyższe dowództwo Stutthofu. Drugi komendant obozu Paul Werner Hoppe został skazany na 9 lat więzienia, uwolniono go 1,5 roku przed końcem odbywania kary. - Oprawca, który miał na rękach krew dziesiątek tysięcy ludzi, bo w Stutthofie zginęło ponad 65 tys. więźniów, praktycznie żył na wolności - mówi historyk Sebastian Bartkowski w programie "Historia bez końca".

Nierozliczone ludobójstwo w podobozie KL Stutthof w Bocieniu
Źródło zdjęć: © Muzeum Stutthof w Sztutowie

- Czy inne narody żyją w dobrobycie, czy też zdychają z głodu, interesuje mnie tylko o tyle, o ile potrzebujemy ich jako niewolników dla potrzeb naszej kultury, reszta mnie nie obchodzi - mówił Heinrich Himmler w Poznaniu, 4 października 1943 r., w przemówieniu skierowanym do dowódców SS. W praktyce polityka wyniszczenia przez pracę oznaczała dla więźniów obozów koncentracyjnych śmierć zadawaną w makabryczny sposób.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)