Nieoficjalnie: Stefan Niesiołowski usłyszy zarzuty ws. seksafery
Według doniesień radia RMF FM, Stefan Niesiołowski w piątek usłyszy zarzuty w sprawie korzystania z usług prostytutek w ramach korupcyjnego procederu. Na ten dzień został on wezwany do łódzkiej prokuratury, prowadzącej śledztwo w sprawie seksafery z udziałem parlamentarzysty.
Śledczy twierdzą, że od stycznia 2013 roku do końca 2015 roku poseł wielokrotnie przyjmował korzyści osobiste w postaci usług seksualnych w zamian za działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów.
Według prokuratury, w zamian za darmowy dostęp do usług seksualnych parlamentarzysta miał załatwić spółkom z branży restauracyjno-hotelarskiej intratne kontrakty na dostawy miału węglowego i fosforytów dla Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police. Biznesmeni mieli zorganizować posłowi spotkania z co najmniej 31 prostytutkami.
Niesiołowski stanowczo zaprzecza zarzutom, a jego zdaniem cała sprawa miała na celu "przykrycie" doniesień o Jarosławie Kaczyńskim i spółce Srebrna. Polityk twierdzi, że nie ma pojęcia, dlaczego śledczy się nim zainteresowali. - To paskudztwo, plugastwa i pomawianie mnie, przypisywanie mi korupcji, jeszcze w dodatku seksualnej. Nie będę się tłumaczył się z tego, o czym nie mam zielonego pojęcia! - mówił w lutym.
Źródło: RMF FM
Zobacz także: Ocena Tuska była przewidywalna, ale minister zagrał ostro
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
