Niemiecki generał krytykuje Berlin. "Można było zrobić dużo więcej"
Generał Bundeswehry w stanie spoczynku skrytykował dotychczasową politykę niemieckiego rządu dotyczącą dostaw uzbrojenia do Ukrainy. - W Polsce, w krajach bałtyckich, w Ukrainie, niezdecydowana polityka Niemciec jest postrzegana jako odosobnione działanie - uważa generał Klaus Wittmann.
Były dowódca jest pewny, że Ukraińcy cały czas potrzebują dostaw zachodniej broni. Zdaniem byłego wojskowego Berlin powinien rozpocząć dostawy broni do Ukrainy od razu po "historycznym" przemówieniu Olafa Scholza w Bundestagu, kiedy to kanclerz mówił o "zwrocie" w niemieckiej polityce.
- Nie ma już co lamentować nad rozlanym mlekiem, ale broń powinna być już w Ukrainie. Kto wie, co mogłaby ona zmienić i ile żyć uratować - powiedział gen. Wittmann na antenie telewizji "Die Welt". Zapowiedziany w tym tygodniu przez Berlin najnowocześniejszy system obrony przeciwpowietrznej Iris-T będzie prawdopodobnie dopiero gotowy do użytku w październiku.
- Uzbrojenie to na pewno jeszcze się przyda, niestety nie cofnie to zmarnowanego już czasu - dodał. Gen. Wittmann zdradził również, że rozmawiał ostatnio z prominentną niemiecką polityk, która tłumaczyła się, że Berlin obawiał się, że podjęcie decyzji o dostawach może być postrzegane jako "działanie na własną rękę".
Generał krytykuje Berlin
- Jest dokładnie odwrotnie. W Polsce, w krajach bałtyckich, w Ukrainie, niezdecydowana polityka Niemiec jest właśnie postrzegana jako odosobnione działanie - stwierdził Wittmann, przywołując słowa Radosława Sikorskiego, który w 2011 powiedział: Boję się niemieckiej bezczynności, a nie siły. Zdaniem generała, doskonale wpisują się one w aktualną sytuację. - Niemcy mogły zrobić dużo więcej przez ostatnie trzy miesiące - podsumował były dowódca.
Generał skrytykował także, że przez skupianie się nad wypowiedziami poszczególnych niemieckich polityków dotyczących wojny w Ukrainie, prowadzi do "rozmydlenia odpowiedzialności Putina, za wszczęcie zbrodniczej, przestępczej wojny". - Nie wolno zapomnieć o tym, że Ukraina się broni walcząc o przeżycie i niepodległość- dodał.
Zobacz też: Kto wygrywa wojnę? "Ewidetnie Rosja". Eksperci tłumaczą