Niemiecka prasa: Polscy prawnicy pod presją
Sprawa Beaty Morawiec zainteresowała zagraniczne media. "Sueddeutsche Zeitung" zauważa, że orzeczenie wydane przez Izbę Dyscyplinarną SN jest niezgodne z postanowieniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
13.10.2020 13:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W poniedziałek Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zadecydowała o "uchyleniu" immunitetu sędzi Beaty Morawiec. Dzięki temu prokuratura będzie mogła postawić jej zarzuty. Chodzi o korupcję i przywłaszczenie mienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Środowisko sędziowskie zwraca uwagę na to, że zarzuty są absurdalne, a wydająca decyzję izba jest mocno upolityczniona. Ponadto Trybunał Sprawiedliwości UE zawiesił działanie Izby Dyscyplinarnej. Na to, że wchodzący w skład izby sędziowie nic sobie z wyroku TSUE nie robią, zwróciły uwagę niemieckie media.
"Sueddeutsche Zeitung" przypomina o postępowaniu przeciwko sędziemu Tuleyi, który w grudniu 2017 roku wydał orzeczenie, nakazujące prokuraturze ponowne śledztwo w sprawie głosowania nad budżetem na 2017 rok w Sali Kolumnowej Sejmu. Dziennik rozmawiał także z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnarem. Ocenia on, że Morawiec podobnie jak Igor Tuleya może być ofiarą "represji".
Niemiecki dziennik podkreśla także, że polscy prawnicy są rozczarowani spolegliwością Komisji Europejskiej. Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia domaga się, aby Komisja zwróciła się do TSUE o nałożenie kar finansowych w związku z nielegalną działalnością Izby Dyscyplinarnej.