Niemcy zaostrzają kontrole. Czy rzeczywiście "przerzucają migrantów"?

Niemcy zaostrzają politykę migracyjną, co wpływa na sytuację na granicy z Polską. Jednak analiza obowiązujących w UE procedur (Dublin III, readmisja, odmowa wjazdu) pokazuje, że teza o masowym "przerzucaniu migrantów" do Polski jest nieprawdziwa, a służby działają zgodnie z przepisami.

Przejście w SłubicachPrzejście w Słubicach
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Olkusnik
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Co musisz wiedzieć?

  • Niemcy od maja 2025 r. zaostrzyły politykę migracyjną, wprowadzając częstsze kontrole i zawracanie osób bez dokumentów na granicy z Polską.
  • Liczba migrantów przekazywanych Polsce na podstawie procedury Dublin III jest ograniczona i nie potwierdza tezy o masowym "przerzucaniu".
  • Premier Donald Tusk zapowiedział przywrócenie czasowej kontroli na granicach z Niemcami i Litwą od 7 lipca 2025 r., powołując się na działania strony niemieckiej.

Walka z nielegalną migracją była głównym hasłem wyborczym niemieckich partii chadeckich CDU i CSU. Po zwycięstwie w wyborach do Bundestagu i utworzeniu nowego rządu 6 maja 2025 roku kanclerz Friedrich Merz przystąpił do realizacji swojej obietnicy. Już 7 maja minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt z bawarskiej CSU nakazał policji federalnej zaostrzenie kontroli granicznych oraz częstsze zawracanie z granicy osób nieposiadających dokumentów uprawniających do wjazdu na teren Niemiec.

Premier Donald Tusk poinformował we wtorek, że Polska od 7 lipca przywróci czasową kontrolę na granicach z Niemcami i Litwą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jesteśmy na granicy z Niemcami. Oto jak wygląda sytuacja

Na niektórych odcinkach granicy polsko-niemieckiej pojawiły się osoby związane z tzw. Ruchem Obrony Granic (ROG), powołanym przez Roberta Bąkiewicza. Członkowie tego ruchu deklarują, że "pilnują granicy przed osobami próbującymi ją nielegalnie przekroczyć".

W mediach pojawiają się również nieprawdziwe informacje sugerujące, że strona niemiecka "podrzuca" Polsce migrantów. Powielają je niektórzy politycy opozycji. Na przykład Dariusz Matecki (PiS) publikuje w internecie sprzeczne dane dotyczące migrantów przebywających w Polsce. Odnosząc się do polskich doniesień medialnych, Merz przekonywał we wtorek, że "Niemcy nie odsyłają do Polski osób ubiegających się o azyl, które przyjechały do Niemiec".

- Nie ma readmisji z Niemiec do Polski osób ubiegających się o azyl, które przyjechały do Niemiec. Nie ma i nie będzie (takich przypadków - PAP) - powiedział Merz.

Kanclerz nie sprecyzował, kogo dokładnie ma na myśli, prawdopodobnie chodzi o osoby ubiegające się o azyl wyłącznie w Niemczech, wobec których nie ma podstaw do odsyłania do innych krajów. Przyznał jednak, że migranci są zawracani na granicach z sąsiadami. - Rozmawiamy z Polską i Luksemburgiem, by minimalizować obciążenia. Dotyczy to osób próbujących nielegalnie przekroczyć granicę - wyjaśnił.

Premier Tusk, uzasadniając wprowadzenie od poniedziałku czasowych kontroli na granicy z Niemcami, wyjaśnił, że powodem decyzji była odmowa zachodniego sąsiada "wpuszczania na swój teren - inaczej niż było to przez ostatnich 10 lat - migrantów, którzy z różnych kierunków zmierzają do Niemiec, ubiegając się na przykład o azyl czy innego typu status".

Jakie procedury są stosowane?

Niemieckie służby stosują wobec osób przekraczających granicę dwie procedury: readmisję (powołując się m.in. na procedurę dublińską) oraz odmowę wjazdu.

Readmisyjne przekazanie dotyczy osób, które już przekroczyły granicę i przebywają nielegalnie na terenie Niemiec, skąd są odsyłane do Polski. Może ono nastąpić m.in. na podstawie rozporządzenia Dublin III — kluczowego elementu Wspólnego Europejskiego Systemu Azylowego (WESA). Konwencja dublińska zakłada, że osoba ubiegająca się o azyl powinna złożyć wniosek i oczekiwać na jego rozpatrzenie w pierwszym państwie UE, do którego dotarła. Jeśli uda się do innego kraju i tam ponownie złoży wniosek o azyl, pierwszy kraj powinien ją przyjąć z powrotem. Wniosek o readmisję musi zostać złożony w ciągu sześciu miesięcy, jednak spory kompetencyjne między władzami centralnymi a landowymi w Niemczech często powodują przekraczanie tego terminu.

Liczba migrantów readmisyjnie przekazywanych z Niemiec do Polski nie jest wysoka. Według danych polskiej Straży Granicznej w 2022 roku dotyczyło to 630 osób, w 2023 — 968, a w 2024 nastąpił spadek do 688 osób.

Jak podał wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk, w odpowiedzi na interpelację nr 7922 dotyczącą faktycznej weryfikacji imigrantów odsyłanych przez Niemcy, od 13 grudnia 2023 r. do 20 lutego 2025 r. na podstawie rozporządzenia Dublin III z Niemiec do Polski przekazano łącznie 431 cudzoziemców.

Drugą procedurą jest zawracanie (odsyłanie) z granicy. Odbywa się ono bezpośrednio na przejściu granicznym, podczas próby przekroczenia granicy lub w jej bezpośrednim sąsiedztwie. Osoby bez ważnych dokumentów lub niespełniające warunków wjazdu są przez niemieckie służby graniczne niedopuszczane na terytorium kraju i zawracane do państwa, z którego próbowały wjechać. Jest to odmowa wjazdu bez wszczynania bardziej skomplikowanych procedur. Podstawą prawną jest art. 15 niemieckiej ustawy o pobycie, zgodnie z którym "cudzoziemcowi, który usiłuje wjechać do kraju bez zezwolenia, odmawia się wjazdu na granicy".

Jak w czerwcu przekazał PAP rzecznik Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, "od stycznia do marca 2025 r. niemiecka policja federalna zawróciła łącznie około 1,4 tys. obywateli państw trzecich na polsko-niemieckiej granicy lądowej". Od początku 2024 r. do marca 2025 r. Niemcy odmówiły wjazdu na swoje terytorium ponad 12 tys. osobom, które próbowały przekroczyć granicę z Polski – wynika z ustaleń PAP.

Krytyka także w Niemczech

Kontrole na granicy Niemiec z Austrią istnieją od 2015 r. Kontrole na granicach z Polską oraz Czechami i Szwajcarią wprowadził rząd Olafa Scholza 16 października 2023 r. Zgodnie z umową z Schengen tymczasowe kontrole przedłużane są co trzy miesiące. Od września 2024 r. niemiecka policja posiada uprawnienia do zawracania cudzoziemców z granicy, jeśli nie posiadają dokumentów uprawniających do wjazdu lub jeśli zachodzi podejrzenie, że dokumenty są sfałszowane.

Stosowane przez niemiecką policję zawrócenia z granicy są także w Niemczech metodą kontrowersyjną, krytykowaną przez opozycyjną partię Zieloni oraz część prawników. Niemiecki Sąd Administracyjny w Lipsku uznał postępowanie policji wobec trojga Somalijczyków, których w maju zawrócono do Polski, za niezgodne z prawem. Sędziowie są zdania, że policja nie może zawrócić migrantów bez zbadania, jaki kraj jest właściwy dla rozpatrzenia ich wniosku azylowego. Dobrindt uznał wyrok, zastrzegając, że dotyczy on tylko trzech zainteresowanych osób i nie wpłynie na całościową politykę niemieckiego rządu.

Niemieccy politycy tłumaczą, że podejmowane działania mają na celu zniechęcenie migrantów do przyjazdu do Niemiec i likwidację bodźców zachęcających ich do migracji. Po decyzji ówczesnej kanclerz Angeli Merkel w 2015 r. o niezamykaniu granicy przed uchodźcami, głównie z Syrii, Niemcy stały się głównym celem migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki.

Zdaniem władz w Berlinie wdrażane od dwóch lat restrykcje przynoszą rezultaty. W 2024 r. w Niemczech złożono ok. 230 tys. wniosków o azyl, tj. o 30 proc. mniej niż w roku poprzednim (330 tys.).

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Prokuratura wciąż bada sprawę ochrony Antoniego Macierewicza przez Żandarmerię Wojskową
Prokuratura wciąż bada sprawę ochrony Antoniego Macierewicza przez Żandarmerię Wojskową
IPN bez prezesa. Kandydatów jest wielu, wybór nie będzie prosty
IPN bez prezesa. Kandydatów jest wielu, wybór nie będzie prosty
Śmierć na plebanii. Rodzina domaga się prawdy
Śmierć na plebanii. Rodzina domaga się prawdy
Fala komentarzy. Politycy PiS reagują na rajd Mejzy
Fala komentarzy. Politycy PiS reagują na rajd Mejzy
2-latek w piżamie na ruchliwej ulicy. Policja pokazuje nagranie
2-latek w piżamie na ruchliwej ulicy. Policja pokazuje nagranie
Konfederacja dogada się z PiS? Tusk: to przypomina raczej wojnę
Konfederacja dogada się z PiS? Tusk: to przypomina raczej wojnę
Pozostało 11 dni. Platforma Obywatelska znika ze sceny politycznej
Pozostało 11 dni. Platforma Obywatelska znika ze sceny politycznej
Sikorski: nie jest tak, że Rosja zawsze wygrywa
Sikorski: nie jest tak, że Rosja zawsze wygrywa
Makabra na plaży w Saunton Sands. Szczątki w piasku koło sauny
Makabra na plaży w Saunton Sands. Szczątki w piasku koło sauny
Tomahawki dla Ukrainy? Eksperci ocenili, ile Kijów może ich dostać
Tomahawki dla Ukrainy? Eksperci ocenili, ile Kijów może ich dostać
Katastrofalne straty Rosji. Brytyjski wywiad podał dane
Katastrofalne straty Rosji. Brytyjski wywiad podał dane
Odkrycie w Quickborn. Niemiecka policja zaszokowana narkotykową manufakturą
Odkrycie w Quickborn. Niemiecka policja zaszokowana narkotykową manufakturą