Niemcy chcą odsyłać migrantów? "Nasza reakcja będzie ostra"

Wiceminister MSWiA Maciej Duszczyk odniósł się do zapowiedzi niemiecki polityków ws. odsyłania migrantów. - Jeżeli rząd niemiecki będzie chciał zrealizować to, co zapowiada, to nasza reakcja będzie jednoznaczna i bardzo ostra - powiedział.

Niemcy chcą odsyłać migrantów. "Nasza reakcja będzie ostra"
Niemcy chcą odsyłać migrantów. "Nasza reakcja będzie ostra"
Źródło zdjęć: © East News
Kamila Gurgul

W Niemczech tworzy się nowy rząd. Media już informują, że może dojść do zmiany ws. polityki azylowej. "Wjazd zamknięty, proszę zawrócić – tak CDU/CSU i SPD nakreśliły nową politykę azylową Niemiec podczas rozmów sondażowych. Uchodźcy mają być zawracani na niemieckich granicach, zanim będą mieli szansę wyjaśnić swoje sprawy" - pisał jeden z niemieckich dzienników w marcu.

O tę kwestię w Polsat News był pytany wiceminister MSWiA Maciej Duszczyk. - Bardzo zaostrzyliśmy kwestię kontroli wniosków składanych przez stronę niemiecką - powiedział wiceszef MSWIA odnosząc się do kwestii procedury readmisji migrantów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szkolenia wojskowe w Polsce. Politycy w Sejmie zdradzili, co myślą

- Wszystkie scenariusze leżą na stole. Jeżeli rząd niemiecki będzie chciał zrealizować to, co zapowiada, to nasza reakcja będzie jednoznaczna i bardzo ostra - dodał wiceminister MSWiA.

Duszczyk podał, że spada liczba migrantów przyjmowanych w tzw. tzw. procedurze dublińskiej. - Z tego wynika ten bardzo duży spadek między 2023, czyli ostatni rok rządów Prawa i Sprawiedliwości i pierwszy rok naszych rządów. Te spadki są o 20 proc. w przypadku procedury dublińskiej prawie do 40 proc. w przypadku readmisji - mówił.

"Nie będziemy rozwiązywać niemieckich problemów polskimi rękoma"

- Premier powiedział bardzo jasno jeżeli, zakomunikował to Niemcom. Jeżeli ta sytuacja miała się jakikolwiek sposób zmienić, to nasza reakcja będzie jednoznaczna i rozumiem, że to jest taki trochę ruch wyprzedzający - mówił.

Duszczyk podkreślił, że Niemcy są zobowiązane do rozpatrywania wniosków azylowych zgodnie z unijnym prawem, niezależnie od tego, którą granicę unijną przekroczył migrant. - Jeżeli Niemcy będą łamać prawo, będą mówić o tym, że nie przyjmują wniosków azylowych, mimo że są do tego zobowiązani, to my komunikujemy bardzo jasno, że jakiekolwiek wnioski niemieckie dotyczące readmisji, nie będą przyjmowane - zaznaczył.

Wiceminister wyraził również chęć transparentności w relacjach z nowym rządem Niemiec, podkreślając, że Polska nie może pozwolić sobie na zapisy, które uderzałyby w jej interesy i wprowadzałyby wtórny ruch migracyjny. - Jeżeli wniosek nie zostanie rozpatrzony i będzie próba pozbycia się ich problemu, na który sami sobie zasłużyli, to my nie będziemy rozwiązywać niemieckich problemów polskimi rękoma - oświadczył Duszczyk.

W programie rozmawiano także na temat niemieckich kontroli na granicy. Dziennikarz dopytywał, dlaczego są one dalej przedłużane. Duszczyk poinformował, że Polska naciska na rząd niemiecki "pokazując, że tak naprawdę nie ma sensu trzymać różnych kontroli".

- Tak naprawdę argument mówiący o tym, że Polska jest krajem tranzytowym z Białorusi do Niemiec, praktycznie zostanie wytrącony z ręki, bo tego śladu białoruskiego, migracyjnego praktycznie dzisiaj już na granicy niemieckiej ich nie ma. Co znaczy, że my wykonują świetnie swoją robotę - powiedział wiceminister MSWiA.

Czytaj także:

Źródło: Polsat News

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (98)