Niemcy alarmują. Islamscy terroryści udają uchodźców z Ukrainy
O nowym zagrożeniu dla Zachodu donosi niemiecki dziennik "Bild". Według ustaleń dziennikarskiego śledztwa terroryści z Tadżykistanu niepostrzeżenie przekraczają granicę, udając uchodźców wojennych z Ukrainy. "Są gotowi zabić" - straszy medium zza Odry.
"Bild" przypomina o sprawie z lipca ubiegłego roku, kiedy to policja federalna zatrzymała podejrzanych o terroryzm w kilku niemieckich miastach (w tym w ośrodku dla uchodźców). Pochodzący m.in. z Tadżykistanu mężczyźni w wieku 20-45 lat przekroczyli granicę w 2022 roku wraz z grupą uchodźców z Ukrainy. Przykładowo, jeden z nich podawał się za ukraińskiego studenta uciekającego przed wojną. W Niemczech sympatycy Państwa Islamskiego zorganizowali komórkę terrorystyczną.
Nie był to jednak, jak wskazuje niemiecki dziennik, incydentalny przypadek. Sytuacja pogorszyła się po październikowym ataku Hamasu na Izrael. "W samych Niemczech powiązani z Państwem Islamskim terroryści próbowali już trzykrotnie wywołać straszliwą rzeź - ostatnio w Kolonii" - pisze "Bild".
Terroryści udają uchodźców z Ukrainy
"Bild", który prześledził drogę terrorystów na Zachód, pisze wprost: "wojna w Ukrainie niesie dla nich ogromne korzyści". Tadżycy są rekrutowani przez oddział Państwa Islamskiego w prowincji Chorasan. Podają się za uchodźców wojennych, okazują niemieckim funkcjonariuszom podrobione dokumenty i opowiadają zmyślone historie. "Rzekomych uchodźców wojennych prawie się nie sprawdza" - grzmi niemiecki dziennik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiozą z Ukrainy ładunki wybuchowe i bazooki
W drodze przez ukraińską strefę działań wojennych łatwo jest zdobyć ładunki wybuchowe i zabrać je ze sobą do Europy Zachodniej. Należą do nich na przykład granaty czy części bazooki. Kolejnym krokiem jest "zabijanie niewiernych" - pisze "Bild".
Źródło: "Bild"