RELACJA ZAKOŃCZONA

Zaskakujące doniesienia z Krymu. "To Putin", są nagrania [RELACJA NA ŻYWO]

Putin miał pojawić się na Krymie. Niespodziewana wizyta
Putin miał pojawić się na Krymie. Niespodziewana wizyta
Źródło zdjęć: © Telegram
Marek MikołajczykWojciech Rodak

17.03.2023 | aktual.: 18.03.2023 21:36

Sobota to 388. dzień rosyjskiej inwazji. Dzień po wydaniu nakazu aresztowania przez Międzynarodowy Trybunał Karny rosyjski dyktator Władimir Putin miał pojawić się na okupowanym Krymie. Jak poinformowała prokremlowska agencja Ria Nowosti, przywódca udał się do Sewastopola, gdzie odwiedził jedną ze szkół sztuk pięknych. Wizyta ma związek z 9. rocznicą nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
Relacja zakończona

Dziękujemy za śledzenie sobotniej relacji Wirtualnej Polski. Aktualna relacja dostępna jest tutaj.

Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis określił piątkową decyzję Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTK) o wydaniu nakazu aresztowania wobec Władimira Putina jako historyczną. Litewski dyplomata zaapelował w sobotę na Twitterze o zbadanie wszystkich zbrodni wojennych i skazanie odpowiedzialnych za nie osób.

"Tworzy się historia. Nakaz aresztowania Putina za deportację ukraińskich dzieci ustanawia nowe precedensy. Historia będzie jednak pełna dopiero wtedy, gdy zostaną zbadane wszystkie zbrodnie wojenne i zbrodnie agresji, a winni zostaną skazani" - napisał Landsbergis.

To dobrze, że taka decyzja, taki list gończy został wydany. Ale miejmy świadomość, że są na świecie siły, które nie chcą zatrzymania odbudowy imperium rosyjskiego. Ja zawsze jestem optymistą i wiem, że ludzi dobrej woli jest więcej, więc bądźmy optymistami. Natomiast nie zdawajmy się tylko na los, budujmy opór Polski polegający właśnie na sile Wojska Polskiego na tym programie odstraszania i obrony.

Wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak o nakazie aresztowania Władimira Putina wydanym przez MTK

- Każdy, kto produkuje broń wykorzystywaną przeciwko Ukrainie, kto pomaga Rosji w podżeganiu do agresji, kto popiera niszczenie przez Rosję prawa międzynarodowego, może być jedynie marginesem dla świata. Rosja jest podmiotem, który niszczy życie. Jest tylko jeden sposób, aby chronić życie: musimy wypędzić armię rosyjską z ukraińskiej ziemi. I zrobimy to - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.


Jak dodał, "ci, którzy są odpowiedzialni" za zbrodnie, "zostaną pociągnięci do odpowiedzialności" i dotyczy to "nie tylko terroru wobec Ukraińców", ale także "agresji na terytorium Syrii".


- Ludność Syrii nie otrzymała odpowiedniej ochrony międzynarodowej, co daje Kremlowi i jego wspólnikom poczucie bezkarności - podkreślił Zełenski.

Robimy wszystko, aby równolegle ze Szwecją przystąpić do Paktu Północnoatlantyckiego. Do bycia sojusznikiem NATO Finlandia potrzebuje Szwecji, ale nawet jeśli nastąpi to inaczej, to współpraca fińsko-szwedzka jest ścisła, a fundamenty bezpieczeństwa Skandynawii są mocno i gęsto tkane.


Prezydent Finlandii Sauli Niinisto

"Dziewięć lat temu Rosja nielegalnie zaanektowała Krym i i podważyła granice międzynarodowe. Wtedy świat nie karał Rosji za swoją cyniczną zbrodnię, więc zło stawało się coraz większe. Od tego czasu okupanci zamienili niegdyś dobrze prosperujący Krym w wielkie więzienie. Naszym obowiązkiem jest przywrócić wolność na półwyspie" - przekazała wiceszefowa ukraińskiej dyplomacji Emine Dżaparowa.

Administracja prezydenta Joe Bidena bez rozgłosu wznowiła deportacje do Rosji, co jest zmianą stanowiska przyjętego po inwazji Rosji na Ukrainę nieco ponad rok temu, kiedy deportacje zostały zawieszone, pisze w sobotnim wydaniu "The Guardian".

Zwolennicy imigracji byli zaskoczeni, gdy młody Rosjanin, który przybył do USA, uciekając przed Władimirem Putinem prowadzącym mobilizację obywateli do walki na Ukrainie, został niespodziewanie deportowany w weekend z USA z powrotem do Rosji, pisze "The Guardian".

Był jednym z kilku rosyjskich azylantów, z których wielu przedostało się do Stanów Zjednoczonych w zeszłym roku, a teraz boją się, że rząd USA zawróci ich do Rosji, do więzienia lub na linię frontu, gdzie są już dziesiątki tysięcy ofiar.

US Immigration and Customs Enforcement (Ice) przeprowadza deportacje do krajów, w tym do Rosji, „zgodnie z wytycznymi”, powiedziała gazecie agencja federalna zapytana o wznowieniu deportacji do Rosji. "Biały Dom nie odpowiedział na naszą prośbę o komentarz" - dodaje "The Guardian"

Ukraiński dowódca batalionu, który rozmawiał z amerykańskim dziennikarzem, gorzko pożałował swojej szczerości. Za krytykę poziomu wyszkolenia wysyłanych na front żołnierzy, brak optymistycznego podejścia co do dalszych losów wojny i wyrażenie obaw wobec rosyjskiego nasilenia kampanii wojennej został zdegradowany.

Minęło dziewięć lat, odkąd Rosja przeprowadziła fałszywe "referendum w sprawie statusu Krymu", to tak zwane głosowanie pod lufami karabinów było sprzeczne z konstytucją i prawami Ukrainy - oświadczyło w sobotę ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy, odnotowując przyjazd na Krym Władimira Putina poszukiwanego przez międzynarodowy wymiar sprawiedliwości za zbrodnie wojenne.

MSZ zwróciło uwagę, że Półwysep Krymski od dziewięciu lat cierpi z powodu zbrodniczego reżimu Kremla, który uczynił z niego bazę wojskową, strefę pozbawienia wolności i ucisku, agresji i terroru wobec wszystkiego i wszystkich którzy znaleźli odwagę, by stawić opór i bronić swoich demokratycznych praw i wartości.

"Ta 'akcja' zorganizowana przez Kreml pod lufami karabinów była sprzeczna z konstytucją i prawami Ukrainy, rażąco naruszyła normy prawa międzynarodowego i nie została uznana przez społeczność międzynarodową" - czytamy w oświadczeniu.

Rosja powtórzyła ten zabieg we wrześniu ubiegłego roku, organizując podobną akcję zwaną "referendami" na tymczasowo zajętych terytoriach obwodów chersońskiego, zaporoskiego, ługańskiego i donieckiego na Ukrainie.

Ukraina będzie nadal dokładać wszelkich starań, aby ukarać Rosję i jej kierownictwo za zbrodnię agresji, zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości i ludobójstwo - oświadczyło MSZ.

Hiszpania przekaże siłom ukraińskim sześć czołgów Leopard 2A4, poinformował w sobotę resort obrony Hiszpanii.

"Spodziewamy się, że pojazdy te trafią na Ukrainę na przełomie marca i kwietnia" - sprecyzowało ministerstwo obrony cytowane przez dziennik “El Mundo”.

Ministerstwo potwierdziło, że sześć czołgów Leopard 2A4 ostatnie prace remontowe przechodzi w zakładzie w Alcala de Guadaira, w prowincji Sewilla, na południu kraju,. Fabrykę tę, jak dodała gazeta, w czwartek odwiedzi minister obrony Margarita Robles.

Do końca marca maszyny dla ukraińskich wojsk testowane będą na poligonie w pobliżu Kordoby. Najpóźniej w kwietniu rozpocznie się w zakładzie w Alcala de Guadaira remont kolejnych czterech czołgów Leopard, które Hiszpania przekaże ukraińskiej armii.

Dwóch naszych wolontariuszy, dostarczających pomoc dla ukraińskiego NGO w obw. donieckim, odniosło obrażenia w wyniku ostrzału rakietowego; zostali natychmiast ewakuowani i znajdują się w szpitalu daleko od linii frontu - przekazała PAP Inicjatywa Nehemiasz, dostarczająca pomoc w Ukrainie.

"W związku z ostrzelaniem naszego transportu humanitarnego w czwartek w obw. donieckim oraz z pojawiającymi się różnymi wersjami, chcemy zebrać kluczowe informacje. Załoga dwóch doświadczonych wolontariuszy wyruszyła 14.03 do obw. donieckiego z pomocą dla ukraińskiego NGO, we współpracy z którym dostarczała dary na miejscu" - wskazano w oświadczeniu.

"Podczas ostatniego postoju nastąpił ostrzał rakietowy i obaj wolontariusze odnieśli obrażenia. Zostali natychmiast ewakuowani zgodnie z procedurami medycznymi. Obaj przebywają w szpitalu, daleko od linii frontu. Od początku, oprócz pomocy i wsparcia otrzymywanych od naszych ukraińskich współpracowników, wolontariusze zostali otoczeni pomocą ze strony polskiej ambasady. Na miejsce udał się też zastępca szefa Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej, który jest w bieżącym kontakcie z nami i z rodzinami wolontariuszy. Obaj wolontariusze są ranni: stan jednego określono jako lekki, a drugiego jako poważny, ale stabilny" - informuje Inicjatywa.

"Z nadzieją oczekujemy ewakuacji, którą profesjonalnie i odpowiedzialnie planuje Zespół Pomocy Humanitarno-Medycznej wraz z ukraińskimi lekarzami. W imieniu swoim i rodzin obu wolontariuszy serdecznie dziękujemy za wiele wyrazów wsparcia, które otrzymujemy. Jednocześnie prosimy o kontakt z polską ambasadą w Kijowie i umożliwienie nam skupienia się na naszych dzielnych chłopakach" - czytamy.

Południowe zgrupowanie rosyjskich sił okupacyjnych doświadcza krytycznych braków kadrowych i sprzętu bojowego, gdyż rosyjskie dowództwo wysyła wszystkie posiłki do Bachmutu i innych "gorących" rejonów - twierdzi ukraiński ekspert wojskowy Ołeksandr Kowalenko.

Według eksperta niezbędne uzupełnienia przestały napływać na południowy odcinek frontu Chersoń-Zaporoże od początku 2023 roku. Już wtedy wiele jednostek rosyjskich miało tam 70 proc. stanu cywilnego i 30-50 proc. stanu wojennego.

- Wraz ze wzrostem intensywności walk w rejonie Bachmutu, a także w Wuhłedarze, Marjince, Awdijiwce oraz nasyceniu obwodu ługańskiego siłami i środkami do ofensywy na Łyman i Kupiańsk, bezpieczeństwo południa kilkakrotnie się pogorszyło i obecnie straciło minimum zdolności bojowych - tłumaczył Kowalenko w wypowiedzi dla agencji prasowej UNIAN.

Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow oświadczył w sobotę, że kremlowskie elity niepokoi decyzja Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) o nakazie aresztowania Władimira Putina. Według HUR zaczynają się już poszukiwania osoby, która zastąpi Putina.

Wojska rosyjskie ostrzelały Kramatorsk pociskami kasetowymi. "Co najmniej dwie osoby zginęły, a osiem zostało rannych" - poinformował szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko.

10 rosyjskich czołgów i 1 transporter opancerzony zostało zniszczonych przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy w ciągu jednej nocy. Nagranie z akcji opublikował ukraiński resort obrony.

Siły obronne w sobotę odparły rosyjskie ataki w północnej części Bachmutu. Miasto pozostaje jednak epicentrum działań wojennych - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Aleksander Kwaśniewski po raz kolejny ostrzegł, że III wojna światowa to realny scenariusz. - Putin naprawdę może się do tego posunąć. Rosyjska doktryna przedstawia się dziś tak, że jeśli świat ma istnieć bez Rosji, to lepiej, żeby nie istniał wcale - powiedział w rozmowie z Interią. Były prezydent był też pytany, czy zamierza kandydować na szefa NATO. Odpowiedział jednak wymijająco.

Szef rosyjskiej prywatnej grupy wojskowej Wagner Jewgienij Prigożyn ogłosił w sobotę, że planuje zwerbować około 30 tys. nowych bojowników do połowy maja - poinformowało CNN, powołując się najnowsze zapowiedzi rosyjskiego biznesmena. 

- Jego siłą było to, że przychodził znikąd i nie był powiązany z najbardziej znienawidzoną grupą społeczną, czyli oligarchami. Było też zapotrzebowanie na człowieka trzeźwego, niepijącego - mówił w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Hieronim Grala, opisując początki politycznej kariery Władimira Putina. Historyk zdradził też, jak po jednym słowie rozpoznać sobowtóra rosyjskiego dyktatora.

Nagranie ukraińskich obrońców z frontu obrazujące trudne warunki w okolicach Bachmutu. - Wojna nie jest wcale romatyczna - mówi jeden z żołnierzy na nagraniu.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjaukraina