Nie udzielił głosu Kaczyńskiemu. Hołownia tłumaczy decyzję

Nieudzielenie głosu Jarosławowi Kaczyńskiemu przez nowego marszałka Sejmu wywołało spore poruszenie. Szymon Hołownia w rozmowie z Wirtualną Polską wytłumaczył swoją decyzję.

Jarosław Kaczyński i Szymon Hołownia podczas pierwszego posiedzenia Sejmu
Jarosław Kaczyński i Szymon Hołownia podczas pierwszego posiedzenia Sejmu
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski/REPORTER
Patryk MichalskiRafał Mrowicki

15.11.2023 | aktual.: 15.11.2023 16:53

Dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski zapytał marszałka Sejmu o powody nieudzielenia głosu w Sejmie prezesowi Prawa i Sprawiedliwości Jarosławowi Kaczyńskiemu.

- W mojej ocenie sam zrezygnował po mojej perswazji, kiedy wytłumaczyłem, że są członkowie Rady Ministrów zapisani do głosu i będą z tego prawa głosu korzystać - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

- Poinformowałem pana posła Kaczyńskiego, że ci ministrowie już do głosu się zapisali, po czym - z tego co pamiętam - zszedł ze stanowiska i wrócił na swoje miejsce. Tak jak mówię, udzieliłem wczoraj głosu pięciu członkom Rady Ministrów poza kolejnością w trybie art. 186 regulaminu Sejmu i uważam, że został on przeze mnie prawidłowo zastosowany - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Później marszałek Sejmu komentował wtorkowe obrady także w rozmowie z dziennikarzem TVN24.

- Był do niedawna wicemarszałek Sejmu, nazywa się Ryszard Terlecki, który nie udzielił głosu ministrowi Zbigniewowi Ziobrze. Była z tego grubsza afera. Mam już stenogramy cenionego przeze mnie ministra Michała Wójcika - który też wczoraj występował, bo udzieliłem mu głosu - który twierdził, że nie ma takiego obowiązku, że marszałek ma prawo dać głos temu, komu chce dawać. I tak poszedłem dalej niż wykładnia regulaminu Sejmu posłów PiS sprzed kilku lat, bo sprawiłem, że mogli się wypowiedzieć - podkreślił Szymon Hołownia.

Marszałek Sejmu zadeklarował zmiany w regulaminie Sejmu, by zapobiec blokowaniu mównicy.

- Nie dopuszczę do trollowania Sejmu i do obstrukcji parlamentarnej przez członków jakiegokolwiek gabinetu. Trzeba przypomnieć dla powagi Sejmu, że to rząd jest powoływany i kontrolowany przez Sejm, a nie rząd zarządza Sejmem. Zastosowałem wczoraj regulamin literalnie. Regulamin mówi, że jeżeli przychodzą członkowie rządu żeby zabrać głos, mają do tego prawo. Zabrało głos kilku. Wypowiedzieli się jak chcieli w takich samych ramach jak kluby parlamentarne. Nie mogę dopuścić do tego, żeby ktoś, kto jest z tej samej partii co rząd miał tych miejsc cztery w dyskusji, a inni mieli jedno albo dwa - zapowiedział polityk.

Wymiana zdań z Kaczyńskim

Nowy marszałek Sejmu zrelacjonował swoją wtorkową wymianę zdań z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

- Prezes Kaczyński przyszedł poinformować, że jest premierem i w związku z powyższym chciałby zabrać głos. Powtórzył to kilkukrotnie. Zapytałem, czy podtrzymuje tę chęć zważywszy, że do głosu zapisali się ministrowie Schreiber i Szynkowski i Rada Ministrów będzie reprezentowana. Po tej wymianie zdań pan prezes wrócił na swoje miejsce poselskie i wystąpili pan Szynkowski vel Sęk, pan Schreiber, pan Ziobro, pan Wójcik, pan Czarnek, więc znaczna część Rady Ministrów skorzystała z dobrodziejstw art. 186 regulaminu Sejmu - mówił Szymon Hołownia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1404)