Nie tylko Szwecja. Kolejny kraj w Europie zagrożony terroryzmem
Duńska służba specjalna PET podała w czwartek, że w wyniku wojny w Strefie Gazy i kilku przypadków spalenia Koranu w zeszłym roku, wzrósł poziom zagrożenia terroryzmem w kraju. Strach przed zamachami jest realny i wcale nie zapowiada się, żeby sytuacja uległa zmianie na lepsze.
21.03.2024 | aktual.: 21.03.2024 15:42
Według PET - duńskiej służby specjalnej odpowiedzialnej m.in. za kontrwywiad i bezpieczeństwo wewnętrzne - kraj stoi w obliczu zwiększonego ryzyka ataków terrorystycznych. Powodem jest konflikt Izraela z Hamasem i wojna w Strefie Gazy oraz ubiegłoroczne incydenty, kiedy to podobnie jak w Szwecji, w Danii aktywiści spalili Koran - świętą księgę muzułmanów.
- Konflikt ten niesie ze sobą znaczny potencjał radykalizacji i mobilizacji, co może potencjalnie zaktywizować podmioty do spontanicznych lub planowanych reakcji w Danii, w tym ataków terrorystycznych - ocenił szef centrum analiz terroryzmu PET Michael Hamann. - Uważamy, że zagrożenie terrorystyczne dla Danii i duńskich interesów za granicą będzie zwiększone co najmniej przez nadchodzący rok - dodał.
Wysokie zagrożenie terrorystyczne
Poziom alertu pozostaje na czwartym (poważnym) poziomie w pięciostopniowej skali. W opracowaniu duńskie służby powołały się na zatrzymanie 14 grudnia ubiegłego roku kilku osób w Danii i za granicą w związku z podejrzeniem przygotowywania ataku terrorystycznego. W tym przypadku odkryto powiązania między Hamasem a zorganizowaną grupą przestępczą (gang LTF - Loyal To familja).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jako najbardziej prawdopodobny scenariusz uznano atak terrorystyczny, inspirowany przez Państwo Islamskie lub Al-Kaidę, a przeprowadzony przez pojedynczego islamistę lub niewielką grupę przy użyciu noży, broni palnej, pojazdów lub bomb domowej konstrukcji.
Wcześniej to Szwecja była postrzegana jako cel priorytetowy dla terrorystów. - Jesteśmy postrzegani jako kraj wrogi islamowi i priorytet dla zamachowców - mówiła niedawno szefowa SAPO, Charlotte von Essen, tłumacząc, dlaczego nie obniżą poziomu zagrożenia terrorystycznego i wskazując na Rosję, która ma karmić muzułmanów fałszywą propagandą w sieci.
Źródło: PAP, WP Wiadomości