PolskaNie można rozsypać prochów bliskich. Czy to się zmieni?

Nie można rozsypać prochów bliskich. Czy to się zmieni?

Uregulowanie kwestii rozsypywania prochów, zakaz przekazywania zwłok na wystawy ludzkich ciał oraz powołanie urzędu koronera - to niektóre założenia ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych. GIS zapowiada, że projekt nowych przepisów ma być gotowy wiosną 2012 r.

29.10.2011 | aktual.: 29.10.2011 10:32

Nad projektem pracuje obecnie międzyresortowy zespół, którym kieruje zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego Jan Orgelbrand. - Mamy już przygotowane założenia ustawy, obecnie zbieramy dane z innych krajów, w celu porównania. Projekt ustawy przedstawimy na wiosnę - podkreślił.

Dodał, że w ustawie zostanie uregulowana m.in. kwestia rozsypywania prochów w tzw. ogrodach pamięci. - Przewidujemy także prawną ochronę opuszczonych zabytkowych grobowców. Chodzi o to, by nie można było ich niszczyć. Uregulowane zostaną także kwestie związane z pochówkiem w kościołach. Pojawił się także pomysł dotyczący małych tzw. prywatnych cmentarzy, ale na razie za wcześnie na szczegóły - powiedział Orgelbrand.

Zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego podkreślił, że nowe przepisy mają wyraźnie zakazać m.in. przekazywania zwłok dla celów rozrywkowych, czyli np. na wystawy ludzkich ciał lub wykonywania z nich biżuterii. Ułatwione ma być z kolei przekazywanie zwłok dla celów dydaktycznych. Uproszczone miałyby zostać także formalności związane z przywozem zwłok z zagranicy.

Planowana ustawa ma prawnie usankcjonować alternatywne formy pochówków i pogrzebów, np. rozsypywanie prochów czy też zatapianie zwłok w morzu. Ponadto wprowadzone do ustawy zapisy pozwalałyby na przechowywanie prochów zmarłych np. w domu. Innym z planowanych rozwiązań jest powołanie przy starostwach powiatowych urzędu koronera, czyli lekarza zajmującego się potwierdzaniem zgonów i stwierdzaniem ich przyczyn.

Nowa ustawa, według GIS, ma być dostosowana do zmian obyczajowych i technicznych, jakie w społeczeństwie zaszły w ostatnich dekadach. Aktualna ustawa pochodzi z lat 50., jednak w dużej mierze opiera się jeszcze na przepisach przedwojennych, z 1932 roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (33)