"Nie mogło być dobrze, ale skończyło się fatalnie". Zełenski ma poważny problem

"Sytuacja Zełenskiego była nie do pozazdroszczenia" - ocenia amerykanista Andrzej Kohut. "Ale on tylko pogorszył sytuację" - pisze w serwisie X.

Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski
Źródło zdjęć: © GETTY | Win McNamee
Tomasz Waleński

Podczas piątkowego spotkania Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa w Gabinecie Owalnym doszło do awantury. Trump kilkukrotnie naskakiwał na prezydenta Ukrainy, zarzucają mu, że ten nie jest wdzięczny za amerykańską pomoc.

- Albo zawrzemy układ, albo wychodzimy - powiedział prezydent USA Donald Trump do Wołodymyra Zełenskiego podczas kłótni w Gabinecie Owalnym. Trump oskarżył Zełenskiego o "igranie z III wojną światową". Do gorącej wymiany doszło po tym, jak Zełenski powiedział Trumpowi, że nie powinien ufać Putinowi, bo ten 25 razy złamał zawarte porozumienia.

Spotkanie zakończyło się przed czasem. Amerykańska strona poprosiła Ukraińców o opuszczenie Białego Domu. Zełenski wyjechał, konferencja prasowa przywódców została odwołana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Żołnierze Putina na froncie. Z kijem ruszyli na miny

"Nie mogło być dobrze, ale skończyło się fatalnie. Sytuacja Zełenskiego była nie do pozazdroszczenia: Trump go dociskał, MAGA go nie znosi, a rozwój sytuacji w ostatnich tygodniach był bardzo niekorzystny. Ale on tylko pogorszył sytuację" - ocenia w serwisie X amerykanista Andrzej Kohut.

Trump z przekazem dla Amerykanów

Ekspert wskazuje, że Trump wykorzystał konferencję do "pokazania własnemu elektoratowi, że nie daje się robić w balona". Trump chciał pokazać tym samym, czym różni się od Bidena.

"Jedna z rzeczy, która doprowadza do furii obecną administrację są pouczenia z Kijowa, że nie rozumieją Rosji i łykają ruską propagandę. Na to trzeba było uważać. I przez dłuższą chwilę szło dobrze, ale w końcu Zełenski nie wytrzymał i zrobił dokładnie to - zaczął pouczać" - wskazuje ekspert.

Wtedy zaczęło się przekrzykiwanie i Zełenski "został wyproszony za drzwi". Kohut nie wyklucza jednak, że "powrót Zelenskiego do Białego Domu nie jest wykluczony, ale kolejna wersja umowy, którą Trump może mu zaprezentować, będzie dużo mniej korzystna dla Ukrainy" - zaznacza.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
usawojna w Ukrainieukraina

Wybrane dla Ciebie