Lawina komentarzy. Polscy politycy po awanturze w Białym Domu
Polscy politycy aktywnie komentują wydarzenia, które miały miejsce w Białym Domu, gdzie doszło do napięć między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim.
Spotkanie w Gabinecie Owalnym, które miało dotyczyć perspektyw zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie, początkowo przebiegało w dobrej atmosferze. Jednak zakończyło się kłótnią, podczas której Trump i wiceprezydent J.D. Vance oskarżyli Zełenskiego o brak wdzięczności i szacunku dla USA. Po tej wymianie zdań Trump zerwał rozmowy, a ukraińska delegacja została wyproszona z Białego Domu. Planowana wspólna konferencja prasowa Trumpa i Zełenskiego została odwołana, a obie strony nie podpisały umowy o minerałach, co było wcześniej zapowiadane.
Spotkanie wywołało poruszenie na całym świecie. Swoje komentarze w sieci zamieścili także polscy politycy.
"Zbrójmy się. I wzmacniajmy dyplomację"
"Brak słów na to, co zdarzyło się w Białym Domu" – napisała ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, swego czasu ambasador RP w Rosji.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podkreślił znaczenie zaufania, jakie Polska ma w USA, Europie i Ukrainie. "Polska ma kapitał zaufania jednocześnie w USA, w Europie i w Ukrainie. Musimy to umiejętnie wykorzystać — dla dobra wszystkich. Emocje to zły doradca. Potrzebujemy odwagi i rozwagi" – zaznaczył Trzaskowski.
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę na potrzebę jedności i spokoju w relacjach międzynarodowych. "Nasi sojusznicy wielokrotnie udowodnili, że szczera i odpowiedzialna współpraca jest dla nas wszystkich fundamentem bezpieczeństwa. Ta współpraca potrzebuje dziś spokoju i jedności, nie negatywnych emocji. Wróg jest w innym miejscu" – napisał Kosiniak-Kamysz.
Europoseł Michał Szczerba podkreślił konieczność wsparcia Ukrainy przez Europę. "Europa musi stać po stronie Wołodymyra Zełenskiego i odważnych Ukraińców. I musimy robić coś więcej niż tylko mówić. Ukraina potrzebuje europejskich gwarancji bezpieczeństwa" – skomentował Szczerba.
Poseł KO Marcin Bosacki wezwał do wzmocnienia obronności i dyplomacji. "Zbrójmy się. Zbrójmy się. Zbrójmy się. I wzmacniajmy dyplomację oraz wywiad" – napisał Bosacki.
Z kolei poseł PSL-Trzeciej Drogi Jarosław Rzepa wyraził potrzebę zjednoczenia Europy. "Niestety potwierdziły się moje obawy w sprawie dzisiejszych rozmów w USA. Czas na zjednoczoną Europę" – stwierdził Rzepa.
Z kolei Paweł Jabłoński z PiS, były wiceminister spraw zagranicznych, sugeruje odpowiedzialność Zełenskiego za fiasko rozmów. "To spotkanie przejdzie do historii i naprawdę warto zobaczyć je w całości – pełne 50 minut. Przede wszystkim dlatego, że pozwala lepiej zrozumieć, jak tragicznie i nierozsądnie zachował się dziś prezydent Ukrainy. Bo to nie była żadna 'pułapka' zastawiona na niego przez Trumpa i Vance'a (jak komentują niektórzy). Cała awantura została niestety spowodowana przez słowa Zełenskiego".