"Nie mają wstydu". Hołownia komentuje listy PiS
We wtorek Trzecia Droga zaprezentuje listy do Parlamentu Europejskiego - zapowiedział Szymon Hołownia. Skomentował także listy PiS. - Oni teraz nie mają wstydu, żeby po tym wszystkim, co się stało, żeby stawać na czele list wyborczych. To jest po prostu brak wstydu - stwierdził.
Lider Polski 2050 zapowiedział, że listy kandydatów Trzeciej Drogi do Parlamentu Europejskiego zaprezentowane zostaną we wtorek o godzinie 9. Dodał, że prezentację zaplanowano wcześniej, jednak musiała zostać przełożona ze względu na "wielkie wydarzenie".
- Nasza rodzina Trzeciej Drogi powiększyła się, bo Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi urodził się syn. Mieliśmy mieć dzisiaj konferencję, mamy jutro. Zaczniemy oczywiście od porządnego szampana - przyznał na antenie TVN24.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hołownia przekazał, że Trzecia Droga wystawi 130 kandydatów. - Podpisy są zebrane, tak że już od tej strony jesteśmy też bezpieczni. Będziemy rejestrować listy, mam nadzieję, że jutro - powiedział i dodał, że żaden minister Polski 2050 nie znajdzie się wśród kandydatów do PE.
Inaczej będzie z ministrami z PSL. Minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman oficjalnie potwierdził już na konferencji, że zostanie liderem listy Trzeciej Drogi w Wielkopolsce. - Taka była umowa, z tego co wiem, między Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem a Krzysztofem Hetmanem - skomentował marszałek Sejmu.
"Oni nie mają wstydu"
Hołownia był dopytywany także o komentarz do list Prawa i Sprawiedliwości. Zwłaszcza w kontekście kandydatur Daniela Obajtka, Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Oni teraz nie mają wstydu, żeby po tym wszystkim, co się stało, żeby stawać na czele list wyborczych. To jest po prostu brak wstydu. Oni myślą, że to są listy żelazne, a nie listy wyborcze, to tak nie jest. Immunitet w Parlamencie Europejskim działa zupełnie inaczej - ocenił w TVN24.
Monika Olejnik przypomniała, że Jarosław Kaczyński o liście kandydatów PiS do PE miał mówić "lista śmierci", twierdząc, że wystawia najlepszych specjalistów. - Nie wiem, czy "lista śmierci", czy "lista śmierdzi" - skomentował Hołownia.
Źródło: TVN24