Trwa ładowanie...

"Nie jeden, a może dwa". Premier o obiekcie nad Polską

Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej został zapytany o obiekt, który naruszył polską przestrzeń powietrzną podczas rosyjskiego ostrzału Ukrainy. - Niektórzy sądzą, że to były nawet dwa drony - zauważył szef polskiego rządu.

Donald Tusk podczas konferencji prasowejDonald Tusk podczas konferencji prasowejŹródło: PAP, fot: Pawe� Supernak
d1sb1xa
d1sb1xa

- Mamy do czynienia z incydentem albo domniemanym incydentem, do tej pory nie mamy potwierdzenia. Blisko 400 żołnierzy 24 godziny na dobę szuka jakichś śladów po tym dronie lub dwóch dronach, jak niektórzy sądzą. Nadal nie mamy pewności, że one w ogóle wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną, nie wiemy czyje były, jeśli w ogóle były - mówił Tusk pytany o ostatni incydent podczas zmasowanego rosyjskiego ostrzału Ukrainy.

Premier podkreślił, że problem z ewentualnym zestrzeliwaniem takich obiektów polega również na tym, że często w ciągu ułamków sekund należy określić, czy nie jest to np. zabłąkany samolot cywilny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjski obiekt nad Polską. Ekspert mówi o bezradności służb

Sojusznicy rekomendują wstrzemięźliwość

- Nasi sojusznicy rekomendują pewną wstrzemięźliwość. Jeśli nie jest to zagrożenie życia, atak, agresja. Bardzo cenię wyważone podejście naszych wojskowych, którzy nie są zainteresowani tym, żeby otwierać ogień do wszystkiego, co się na niebie porusza. Mam do nich pełne zaufanie - podkreślił szef rządu.

d1sb1xa

Donald Tusk dodał, że w razie potrzeby jest gotów natychmiast zmienić legislację. - Nawet prezydent Duda raczej nie będzie w tym przypadku przeszkadzał - zauważył premier.

Niezidentyfikowany obiekt nad Polską

W poniedziałek miał miejsce największy od początku wojny atak lotniczy Rosji na Ukrainę, wymierzony przede wszystkim w ukraińską infrastrukturę energetyczną, także w obwodach położonych przy granicy z Polską.

Według ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Rosjanie zaatakowali ponad setką rakiet i setką dronów-kamikadze Shahed. Dowództwo Operacyjne informowało rano, że w reakcji na rosyjski atak poderwano polskie i sojusznicze samoloty bojowe.

Na popołudniowym briefingu prasowym Dowódca Operacyjny gen. Maciej Klisz oraz rzecznik Dowództwa ppłk Jacek Goryszewski poinformowali, że podczas ataku rosyjskiego na Ukrainę, na radarach wykryto obiekt, który wleciał w polską przestrzeń powietrzną na głębokość ok. 25 km. - Mamy prawdopodobnie do czynienia z wlotem obiektu na terytorium Polski. Obiekt był potwierdzony radiolokacyjnie przez co najmniej trzy stacje radiolokacyjne - poinformował gen. Klisz.

d1sb1xa

Trwają poszukiwania obiektu - najprawdopodobniej drona - który podczas poniedziałkowego zmasowanego rosyjskiego ataku lotniczego na Ukrainę wleciał do Polski. Obiekt zanikł na radarach w regionie gminy Tyszowce na południe od Hrubieszowa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1sb1xa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d1sb1xa
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj