"Nie" dla "randki z modliszką". PSL ostro odpowiada premierowi
- Nie wybieramy się na randkę z modliszką. Nie będziemy negocjować z terrorystami - w takich ostrych słowach rzecznik PSL Miłosz Motyka skomentował zaproszenie na rozmowy do KPRM. Premier Mateusz Morawiecki szuka większości do zbudowania nowego rządu. Słyszy jednak od liderów krótkie "nie".
22.11.2023 | aktual.: 22.11.2023 14:16
We wtorek Mateusz Morawiecki wysłał ludowcom oraz Lewicy zaproszenie na rozmowy o ewentualnej wspólnej koalicji rządowej. Premier w krótkim liście zaprasza do KPRM i liczy na obecność. Chce budować "koalicję polskich spraw". Komentując tę sprawę w telewizji TVN24 Motyka powiedział krótko, że "tonący brzytwy się chwyta".
- Próżne są starania Mateusza Morawieckiego. My wiemy, za czym głosowali nasi wyborcy, a głosowali za zmianą tego fatalnego rządu - stwierdził. Zadeklarował, że mimo braku zgody na siadanie do wspólnego stołu, PSL wyśle odpowiedź premierowi. I będzie negatywna.
- Będzie w niej dyskretna sugestia, że niestety Mateusz Morawiecki jest jeszcze premierem, ale za chwilę będzie posłem opozycji. A my mamy z kim tworzyć rząd. (...) Ta sztuka epistolarna realizowana przez Morawieckiego może odejść w niepamięć już za chwilę. Nie będziemy uczestniczyć w tym spotkaniu. My na randkę z modliszką się nie wybieramy - podkreślił.
"Nie będziemy negocjowali z terrorystami"
- Morawiecki przyzwyczaił nas do tego, że on tworzy alternatywne rzeczywiści. Jest jedna rzeczywistość, ta faktyczna, i urojona, w której oni (PiS - red.) żyją. Próbują tworzyć wrażenie dla swoich wyborców, że jeszcze walczą. (…) To jest kurs "na ścianę", na utwardzanie elektoratu. Przecież wszyscy wiemy, jaki rząd powstanie. Mówiliśmy o tym od dawna - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Dzisiaj ten list, to jest "pic na wodę, fotomontaż". To jest twarz zakłamanego polityka, który nie może pogodzić się z utratą władzy. (…) Nie będziemy negocjowali z terrorystami - podsumował.
"Kończ waść, wstydu oszczędź"
Wcześniej zaproszenie Morawieckiego dla PSL komentował w sejmowych kuluarach poseł ludowców Marek Sawicki.
- Jestem zaskoczony, bo wielokrotnie publicznie mówiłem panu premierowi, że niepotrzebnie odgrywa tę komedię, niepotrzebnie bawi się w tę farsę, niepotrzebnie przedłuża agonię tego rządu - powiedział. - Panie premierze, przedszkole się skończyło. Panie premierze, "kończ waść, wstydu oszczędź" - dodał.
Pytany, czy ludowcy nie są zainteresowani tym, co Mateusz Morawiecki chce powiedzieć, Sawicki odpowiedział: "Ale my już jesteśmy umówieni z premierem. Tym premierem koalicji większościowej jest Donald Tusk. Nie będziemy się umawiać na raz z dwoma premierami. Dubler nas nie interesuje".
Źródło: TVN 24/PAP