Tak ukarała ich Rosja. Ujawniono zdjęcia i filmy

W sieci opublikowano zdjęcia i wideo z oficjalnego archiwum "IK-4 Federalnej Służby Więziennej w obwodzie kałuskim". Na nagraniach widać jak funkcjonariusze znęcają się nad zatrzymanymi, bo ci odmówili udziału w wojnie z Ukrainą, a także nie wyrazili zgody na wysłanie innych skazańców na front.

Nie chcieli iść na front. Rosjanie zrobili im "akcję edukacyjną"
Nie chcieli iść na front. Rosjanie zrobili im "akcję edukacyjną"
Źródło zdjęć: © Telegram
Mateusz Czmiel

12.12.2022 | aktual.: 12.12.2022 22:33

Zdjęcia i filmy opublikował na swoim kanale Telegram założyciel Gulagu.net, Władimir Osieczkin. To projekt monitorujący prawa człowieka w Rosji. Zdjęcia mają dokumentować zachowanie funkcjonariuszy federalnej służby więziennej w stosunku do zatrzymanych Rosjan, który odmówili pójścia na wojnę z Ukrainą.

Aresztowanym urządzono "akcję edukacyjną"

Według Osieczkina żołnierze sił specjalnych Federalnej Służby Więziennej i agenci "postanowili przeprowadzić 'akcję edukacyjną' z więźniami, którzy ze względu na przekonania odmówili udziału w wojnie z Ukrainą, a także nie wyrazili zgody na wysłanie innych skazańców na wojnę".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W Kałudze wojewoda i "upoważnieni" przedstawiciele Kremla postanowili sprawdzić informacje o złym traktowaniu więźniów w jednostce IK-4. "Czekamy na komunikaty prasowe urzędników, że siły specjalne "uczyły" skazanych pozycji jogi, przyciskania głową do ściany" - napisał Osieczkin odnosząc się do informacji płynących o "planowanej kontroli" jednostki.

Władze zapowiadają kontrole

Szef regionu Władysław Szapsza powiedział portalowi pdmnews.ru, że takie informacje nie są ignorowane, a lokalny rzecznik praw obywatelskich sprawdzi kolonię.

- Informacje napływają z różnych źródeł i są zawsze sprawdzane przez specjalistów ze służb federalnych i naszego komisarza ds. ochrony praw człowieka Jurija Zelnikowa. Zawsze jeździ z przedstawicielem prokuratury na wszelkie tego typu doniesienia, które się pojawiają - powiedział Szapsza.

W Rosji Władimir Osieczkin został umieszczony na liście poszukiwanych, a strona Gulagu.net została zablokowana, sam obrońca praw człowieka i zespół projektowy wyemigrowali do Europy, skąd publikują informacje.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjakolonia karna
Wybrane dla Ciebie