Nie będzie kary za kontrowersyjny pasek „Wiadomości”. Jacek Kurski wyjaśnia powód
Słowa o "zdradzie" i "zmowie" elit, które pojawiły się na pasku "Wiadomości" w 29. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów, odbiły się szerokim echem. Wiadomo już, że kary z tego powodu nie będzie. Ale prezes TVP zapewnia, że zareagował i liczy na poprawę.
- Zabrakło doprecyzowania na belce, że chodzi o 1992 rok i wtedy byłoby to uzasadnione. Nie uważam tego za jakiś błąd wymagający kary, a jedynie pouczenia - powiedział w rozmowie z wortalem press.pl Jacek Kurski.
Jeden z poniedziałkowych materiałów "Wiadomości" dotyczył rocznicy wydarzeń z 4. czerwca. - Dziś tak naprawdę obchodzimy dwie rocznice – wyborów z 1989 r., kiedy Polacy dali komunistom czerwona kartkę, i odwołania rządu Jana Olszewskiego w 92 r., który jako pierwszy chciał rozliczyć się z komunizmem – zapowiedział materiał Krzysztof Ziemiec.
Równolegle na pasku pojawiła się informacja, że 4 czerwca to "symbol zdrady i zmowy elit". To zbulwersowało wiele osób. - Oczywiście nie można o 1989 roku napisać tylko, że to jest zdrada czy spisek elit - nawet jeśli pewien rodzaj zdrady i spisku pojawił się po 4 czerwca 1989 roku - wyjaśnił Jacek Kurski i dodał, że ma na myśli "przepychanie kolanem listy krajowej z 35 komunistami skreślonej tegoż 4 czerwca przez naród czy wyboru w podobnym trybie Jaruzelskiego na prezydenta".
Krzysztof Ziemiec uchylał się od komentarza
Prezes TVP zapewnił, że "zwrócił uwagę redaktorom, żeby doprecyzowywać szczegóły, bo w sprawach symboli, szczególnie dat historycznych, trzeba być bardziej precyzyjnym".
W rozmowie z WP Krzysztof Ziemiec stwierdził, że "jego odcinkiem pracy jest zapowiedź". "Obserwuję z zażenowaniem, jak Krzysztofa Ziemca krytykują „dziennikarze”, którzy złamali wszelkie standardy, a w zawodzie nie osiągnęli nawet 1/10 tego, co Krzysztof" - zareagował na krytykę szef "Wiadomości" Jarosław Olechowski.
Źródło: press.pl, WP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl