"Nergal to postać z jasełek - szatan to poważna sprawa"
Ks. Adam Boniecki mimo krytyki i napomnień ze strony Ordynariusza włocławskiego, bpa Wiesława Meringa, w dalszym ciągu broni Nergala. - Facet przebrany w straszliwą maskę, w dymach, w straszliwej muzyce, w metalu, jest postacią z jasełek, a nie szatanem, o którym mówi Ewangelia - mówił dziś na antenie TOK FM.
Przeczytaj także: Wojna o "Nergala" trwa - biskup ostro o ks. Bonieckim. KRRiT broni "Nergala". "Nie zasłużył na batożenie różańcem"
Ksiądz Boniecki wyjaśnił, że protestuje przeciwko nazywaniu Nergala satanistą i traktowanie jego postępowania jako manifestacji kultu szatana, bo w tym konkretnym wypadku chodzi jedynie o show biznes, przez co ośmieszona jest ważna sprawa. - Szatan to poważna sprawa - dodał ksiądz Boniecki. - Działalność artystyczna Nergala to nic w porównaniu z niektórymi zespołami hiphopowymi czy tym, co się dzieje na stadionach: Tam są działania okropnej nienawiści. Przy tym Nergal jest przedszkolaczkiem - uważa Boniecki.
Ksiądz Boniecki pytany o to dlaczego biskupi zareagowali tak ostro, odpowiedział, że być może są zbyt wrażliwi. Skrytykował też nawoływania bpa Meringa do niepłacenia abonamentu, gdyż program zarabia na siebie reklamami, a nie jest opłacany z abonamentu.
Zatrudnienie Adama Darskiego "Nergala" w roli jurora w programie muzycznym TVP nie narusza obowiązującego prawa, a analiza dotychczas wyemitowanych odcinków "The Voice of Poland" nie daje podstaw do interwencji - uznała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. KRRiT podkreśliła także, że wezwania i deklaracje o zaniechaniu płacenia abonamentu są wyrazem łamania obowiązującego w Polsce prawa.