Nawet 4,1 tys. zł za jedno posiedzenie. W Sejmie jest specjalne gremium, w którym dorabiają posłowie
Nawet 4,1 tys. zł za jedno posiedzenie Rady Ochrony Pracy otrzymuje Janusz Śniadek, poseł PiS. W ROP zasiada 10 posłów, którzy w ciągu roku dorabiają tam nawet 50 tys. zł.
"Człowiek własną pracą i wysileniem do wszystkiego dojść może" – taki cytat z Adama Mickiewicza przyświeca posłom zasiadającym w Radzie Ochrony Pracy, która działa przy Sejmie. Wysilać się jednak za bardzo nie muszą. Wystarczy przyjść na jedno posiedzenie w miesiącu, które trwa godzinę, półtorej i na konto wpływa co miesiąc nawet kilka tysięcy złotych.
Rekordzistą pod tym względem jest Janusz Śniadek z PiS. Jako przewodniczący ROP za jedno posiedzenie otrzymuje ponad 4,1 tys. zł. W sumie w ubiegłym roku dorobił w ten sposób do poselskiej pensji 50,2 tys. zł.
Jak wynika z oświadczenia majątkowego Bożeny Borys-Szopy, posłanki PiS, w ubiegłym roku dzięki zasiadaniu w ROP zarobiła dodatkowo 36,5 tys. zł. Krzysztof Gadowski z PO – 34,9 tys. zł, Beata Mazurek z PiS – 34,4 tys. zł, Izabela Mrzygłocka z PO – 34 tys. zł, Wojciech Szarama z PiS – 33 tys. zł, Jan Łopata z PSL – 32 tys. zł, Maria Zuba z PiS – 30,8 tys. zł, Tomasz Jaskóła z Kukiz'15 – 13 tys. zł, a Joanna Augustynowska z PO – 10 tys. zł. w składzie ROP jest także senator PiS Tadeusz Kopeć – 22 tys. zł.
Rada Ochrony Pracy zajmuje się m.in. oceną działalności Państwowej Inspekcji Pracy i opiniowaniem projektów aktów prawnych z zakresu ochrony pracy. Tyle że sami posłowie mają problem z opowiedzeniem o tym, czym się zajmują. – Czym się możemy pochwalić w tym roku? Yyyy, wydaliśmy różne opinie. Na każdym z posiedzeń przyjmujemy jakieś stanowisko. Wszystko jest na stornie internetowej – mówi Wirtualnej Polsce Jan Łopata z PSL. Problem w tym, że na stronie internetowej najnowsze informacje są z 2017 r. – Wnioskowaliśmy o zwiększenie budżetu Państwowej Inspekcji Pracy, ale nie zyskało to aprobaty – przypomina sobie po chwili poseł Łopata.
W planie pracy na 2018 r. są m.in. "Uroczyste obchody Światowego Dnia Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy", "Prewencja wypadków przy pracy i chorób zawodowych" oraz przygotowanie planu pracy na rok 2019.
"Podsumowując wydarzenie wypada stwierdzić, iż pomimo tego, że rozumiemy jego głównie okolicznościowo – kurtuazyjny charakter, to zabrakło nam tam reprezentantów najbardziej zagrożonych wypadkiem zawodów" – napisali o jednym z posiedzeń ROP przedstawiciele Związku Zawodowego Wspólnota Pracy.
Członków ROP powołuje Marszałek Sejmu. Jej kadencja trwa cztery lata.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl