Nawet 25 cm śniegu. Synoptyk: będzie ciekawie
- W ciągu półtorej doby może spaść nawet 25 cm śniegu - mówi synoptyk IMGW Kamil Walczak. Jak zaznacza, śnieg nie pojawi się jednak wszędzie. Ale zanim przyjdzie do nas kolejny powiew zimy, szykuje się lekkie ocieplenie.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL
- To jest charakterystyczne dla naszej strefy, ze z zachodu na wschód przemieszczają się ośrodki, które nam przynoszą raz ocieplenie, a raz ochłodzenie. Teraz akurat mamy epizod ocieplenia - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Kamil Walczak, synoptyk IMGW.
Pytany o to, co czeka nas w nadchodzących dniach mówi, że "zrobi się ciekawie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Najciekawiej będzie w ciągu kilkudziesięciu najbliższych godzin - dodaje.
Wysoko w górach już jest śnieg, na Kasprowym Wierchu termometry wskazują poniżej zera. - W nocy opady śniegu będą schodziły coraz niżej, wiec w rejonach podgórskich jutro już sypnie - mówi synoptyk.
Prognozuje się, że w południowej i zachodniej części kraju pojawi się do ok. 20 cm białego puchu.
- W rejonach Dolnego Śląska, blisko granicy, czyli np. koło Jakuszyc i Świeradowa Zdroju spadnie nawet 25 cm śniegu. I to w ciągu półtorej doby - wylicza Kamil Walczak.
Opady śniegu w górach, silny wiatr na Wybrzeżu i deszcz lub deszcz ze śniegiem w pozostałych częściach kraju to efekt niżu, który dociera do Polski. Do końca tygodnia temperatura będzie oscylować w granicach 3-6 stopni Celsjusza.
Po weekendzie znów zmiana
- W poniedziałek od zachodu dotrze do nas kolejny front i wszystko wskazuje na to, że w połowie tygodnia ochłodzi się. W środę na północnym wschodzie, w rejonie Suwalszczyzny i Podlasia, zobaczymy, w najcieplejszym momencie dnia, maksymalnie minus 2 stopnie - przewiduje synoptyk.
To ochłodzenie da się odczuć w całym kraju, bo wszędzie w nocy temperatura może spadać poniżej zera. Nie będzie to jednak prawdziwy powiew białej zimy.
- W prognozach nie widać śniegu. Są tylko opady deszczu i deszczu ze śniegiem w przeważającej części kraju. Za to tam, gdzie ma być mróz nie przewidujemy żadnych opadów - wyjaśnia rozmówca WP, zapowiadając, że taka aura utrzyma się do końca przyszłego tygodnia.
Niebezpieczne mgły, ale tylo w weekend
W czwartek IMGW wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem, a także mgłami, ograniczającymi widzialność.
- Te mgły będą zagrożeniem z piątku na sobotę, zwłaszcza na zachodzie i północy Polski. Miejscami widzialność może być ograniczona i to nawet do poniżej 200 metrów - ostrzega synoptyk.
Jednak po weekendzie warunki do jazdy powinny się pod tym względem polepszyć.
- W przyszłym tygodniu front będzie, mówiąc wprost, mieszał powietrze, i nie będą to warunki do tworzenia się większych mgieł - wyjaśnia Kamil Walczak.
Źródło: WP