Nauczycielka "kłania się w pas" Pawłowi Juszczyszynowi. Nawet "pójdzie za niego siedzieć"
Sędzia Paweł Juszczyszyn dał się we znaki władzy forsującej zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Jednocześnie ma rzeszę obrońców, którzy protestowali w jego imieniu. Jego była wychowawczyni "patrzy z przerażeniem, jak go próbują zniszczyć".
05.02.2020 | aktual.: 28.03.2022 14:23
Zawsze miał swoje zdanie i je otwarcie prezentował - tak pamiętają Pawła Juszczyszyna znajomi z czasów licealnych. Jak podkreślają w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", są z niego dumni.
- Rozmawiałem o nim z jedną z naszych dawnych nauczycielek. Prosiła, by Pawłowi przekazać, że za to, co zrobił, kłania mu się w pas. A jak będzie trzeba, to pójdzie za niego siedzieć do więzienia - powiedział jeden ze znajomych Juszczyszyna.
- Paweł zawsze był prawym człowiekiem. Podziwiałam go, że miał ogromną odwagę i mówił to, co myśli. On to chyba w genach miał zakodowane. Nie bał się tego - oceniła wychowawczyni Juszczyszyna z czasów licealnych Krystyna Świst.
ZOBACZ: Wrzawa po artykule o Beacie Szydło. Europoseł PiS Adam Bielan komentuje
Jak dodała "z niepokojem obserwuje to, co się wokół niego dzieje". - Patrzę wręcz z przerażeniem, jak go próbują zniszczyć. Nie jestem w stanie pojąć, że tyle można psychicznie wytrzymać. Przecież on nic złego nie zrobił - zaznaczyła.
Znajomi zdradzają też, jaki Juszczyszyn jest prywatnie. Kiedy był w liceum, interesował się muzyką rockową, ówczesną sceną alternatywną. Uczestniczył również w wielu wyprawach wspinaczkowych, w tym w Himalaje.
Paweł Juszczyszyn protestuje przeciwko reformie sądownictwa
Przypomnijmy, że Juszczyszyn jest teraz bardzo popularną postacią. Krytykuje wprowadzaną przez PiS reformę sądownictwa. Nie odpuszcza w sprawie list poparcia kandydatów do KRS, które są utrzymywane w tajemnicy.
We wtorek Juszczyszyn został zawieszony w swoich obowiązkach. Tego samego dnia zapowiedział, że będzie rozpatrywał sprawę w sądzie. W środę stawił się w pracy i potwierdził wcześniejsze deklaracje.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl