Paweł Juszczyszyn przyszedł do Sądu Rejonowego w Olsztynie. "Jestem gotów do orzekania"
Olsztyński sędzia został we wtorek zawieszony w swoich obowiązkach. Tego samego dnia zapowiedział, że będzie rozpatrywał sprawę w sądzie. W środę stawił się w pracy i potwierdził wcześniejsze deklaracje.
Historia dotyczy list poparcia kandydatów do KRS. Paweł Juszczyszyn wezwał Kancelarię Sejmu do ujawnienia dokumentów. Prezes olsztyńskiego sądu Maciej Nawacki zawiesił go w pracy sędziego. Juszczyszyn został odwieszony, ale decyzja została zaskarżona. Skarga zastępcy rzecznika dyscyplinarnego Przemysława Radzika została we wtorek rozpatrzona nie po myśli Juszczyszyna. Dodatkowo obcięto mu 40 proc. wynagrodzenia.
Paweł Juszczyszyn: jestem gotów do orzekania
Olsztyński sędzia komentując zawieszenie zapowiedział, że w środę pojawi się w pracy. Zapewnił, że będzie normalnie rozpatrywał sprawę, która została mu wcześniej przydzielona, mimo że prezes sądu zabronił mu wejścia na salę rozpraw. Kiedy stawił się przed Sądem Rejonowym w Olsztynie potwierdził wcześniejsze deklaracje - podaje portal olsztyn.com.pl. - Jestem gotów do orzekania - rzucił krótko w kierunku dziennikarzy.
Przed sądem zebrało się wiele osób z transparentami, które wspierały Juszczyszyna. Sam zainteresowany przekonuje, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem. Olsztyński sędzia miał rozpoznawać sprawę odwoławczą. Rzecznik Sądu Okręgowego poinformował jednak, że z powodu choroby zdjęto z wokandy siedem spraw, w tym tę, w której występował Juszczyszyn. Dodatkowo Prokuratura Krajowa wystąpiła o dokumenty spraw, które prowadził olsztyński sędzia.
Zobacz też: Tajemnicze listy poparcia do KRS. "Ich po prostu nie ma"
Źródło: olsztyn.com.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl