Nauczyciel miał 1,6 promila na lekcji
Zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty
wszczęło postępowanie w sprawie nauczyciela muzyki z powiatu
sławieńskiego, który prowadził lekcje mając 1,6 promila alkoholu
we krwi - poinformowała szefowa koszalińskiej delegatury
kuratorium Halina Gdula.
Postępowanie wszczęto, mimo że nauczyciel zrezygnował już z pracy w szkole. Chcemy wyjaśnić, jak doszło do tej sytuacji i czy był to pierwszy tego typu przypadek - dodała.
Sprawą pijanego nauczyciela zajmuje się też policja w Sławnie (Zachodniopomorskie). Jak powiedział rzecznik sławieńskiej policji Piotr Wenc, na razie postępowanie jest prowadzone w kierunku wykroczenia polegającego na podjęciu czynności zawodowych pod wpływem alkoholu.
Ponieważ nietrzeźwy nauczyciel prowadził lekcje w dwóch oddalonych od siebie o kilka kilometrów szkołach, sprawdzamy jeszcze, czy w czasie przemieszczania się z jednej placówki do drugiej korzystał z własnego samochodu - dodał Wenc.
O tym, że nauczyciel muzyki jest pijany, policję zawiadomił rodzic jednego z uczniów Szkoły Podstawowej w Sławsku (Zachodniopomorskie). Dziecko po powrocie ze szkoły powiedziało, że "pan od muzyki chyba sobie wypił, bo był na lekcji bardzo wesoły".
Wysłany do szkoły patrol nie zastał tam nauczyciela, który - jak się okazało - skończył już lekcje i pojechał na zajęcia do szkoły muzycznej w oddalonym od Sławska o 5 kilometrów Sławna.
Nauczyciela przebadano tam alkomatem i okazało się, że ma 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nauczyciel został odsunięty od prowadzenia zajęć - powiedział Wenc.