Pola śmierci
Więzienie przetrwali nieliczni, dla reszty katorga najczęściej kończyła się na tzw. polach śmierci. Ci, którzy docierali na nie żywi, byli dobijani i porzucani w masowych mogiłach. Jednak ze względu na tragiczne warunki większość ginęła w S-21.
W celach tłoczyło się po 50 osób skutych łańcuchami. Szerzyły się choroby, panował głód. Dzienna racja żywieniowa składała się z sześciu łyżeczek ryżowej kaszki. Każdego dnia ktoś umierał z wycieńczenia.
Na zdjęciu: czaszki w mauzoleum na polu śmierci.