Trwa ładowanie...

Natalia bała się męża. Podejrzewała, że ją podtruwa

Wciąż na jaw wychodzą nowe fakty po śmierci Natalii z Gortatowa. Kobieta była poszukiwana kilka dni. Ciało Natalii zostało znalezione w lesie niedaleko miejsca, gdzie zaginęła. Zarzuty w tej sprawie usłyszał jej mąż. Okazuje się, że kobieta już wcześniej bała się o swoje życie.

Natalia z GortatowaNatalia z GortatowaŹródło: Facebook
d1o825x
d1o825x

Historią 39-letniej Natalii żyła cała Polska. Kobieta zaginęła w nocy. Poszukiwania trwały kilka dni. Policja później poinformowała, że 39-letnia mieszkanka Gortatowa nie żyje. Jej zwłoki ujawniono w kompleksie leśnym w północno-wschodniej części przedmieść Poznania - w rejonie Barcinka i zapory na jeziorze Kowalskim.

W sprawie został zatrzymany mąż kobiety. Śledczy przedstawili mu zarzut zabójstwa. - Adam R. przyznaje się do tego zabójstwa, złożył bardzo obszerne wyjaśnienia. W czwartek wieczorem prokuratura zdecydowała o trzymiesięcznym areszcie dla Adama R.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Frontex będzie chronił polską granicę? "Rozważamy tę sprawę"

Śledczy od początku przyznawali, że sprawa zaginięcia kobiety jest "dziwna". Dziś na jaw wychodzą kolejne informacje.

d1o825x

Kobieta chciała odejść od męża. Mieli konflikt

Okazuje się, że kobieta już wcześniej bała się o swoje życie. Zostawiła list, w którym napisała, że jeżeli cokolwiek jej się stanie, należy o to podejrzewać mężapisze "Fakt". W kopercie znajdował się też testament, z którego wynika, że wszystko zapisała wyłącznie synkowi.

Służby badają także ten wątek. Jako motyw zbrodni na pierwszy plan wysuwa się konflikt małżeński. Kobieta zażądała rozwodu i podziału majątku. Od kilku tygodni spotykała się z innym mężczyzną, z którym wiązała swoją przyszłość.

Konflikt między małżonkami narastał, bo para cały czas mieszkała pod jednym dachem. Natalia bała się nawet, że jest podtruwana. Od pewnego czasu skarżyła się na złe samopoczucie - pisze "Fakt".

Małżeństwu nie udało się dogadać. Mąż zażądał zwrotu pieniędzy, które zainwestował w dom. - Kobieta chciała z kolei, żeby 90-letnia matka Adama wyprowadziła się z domu. Seniorka dostała nawet pozew o eksmisję - mówił dziennikarce "Faktu" Piotr Żytnicki z "Gazety Wyborczej", który zgłębił sprawę.

d1o825x

Źródło: "Fakt"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1o825x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1o825x
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj