Narada w BBN. Prezydent domaga się modernizacji armii
Po poniedziałkowej katastrofie myśliwca, prezydent Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Na spotkaniu był obecny m.in. minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Polityk dostał od prezydenta pewne sugestie.
W naradzie wzięli udział także szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak oraz inni dowódcy zajmujący się lotnictwem. Powodem pilnego spotkania była katastrofa myśliwca MiG-29. Samolot kilka minut po starcie z bazy w Mińsku Mazowieckim runął na ziemię. Pilot przeżył, zdążył się wcześniej katapultować.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Nowe zalecenie
Prezydent Duda podczas rozmowy "zasugerował ministrowi obrony nadanie rangi narodowej programowi HARPIA" - informuje BBN. Chodzi o zakup 32 nowych myśliwców 5. generacji. Dzięki takiemu trybowi, Polska ma szybciej i sprawniej kupić samoloty. Podobną metodę zastosowano podczas zakupu amerykańskich myśliwców F-16.
Błaszczak krytykuje poprzedników
"Doprowadzę do tego, że Wojsko Polskie będzie wyposażone w nowoczesne samoloty piątej generacji, są na to zagwarantowane pieniądze w planie modernizacji technicznej do 2026 r., który niedawno podpisałem" - mówił dziennikarzom szef resortu obrony, chwilę przed spotkaniem z prezydentem.
Wcześniej, na Twitterze, Mariusz Błaszczak odniósł się do krytyki pod jego adresem. Winą za katastrofę w powietrzu obarczył swoich poprzedników. Według polityka PiS, były szef MON Tomasz Siemoniak "zamiast podjąć decyzję o wdrożeniu programu modernizacyjnego dotyczącego pozyskania nowych myśliwców, zdecydował o modernizacji 16 sztuk MiG-29".
Winnym złej sytuacji w siłach powietrznych (razem z Siemoniakiem), ma być Bogdan Klich. Mariusz Błaszczak zarzuca im, że "przez 8 lat (...) nie zapewnili środków na program pozyskania nowych myśliwców".
Katastrofy MiG'ów-29
Poniedziałkowa katastrofa myśliwca, to nie pierwszy taki incydent w siłach powietrznych. W ciągu kilkunastu miesięcy doszło do trzech innych katastrof samolotów. W jednym z nich zginął pilot. Do zdarzenia doszło w lipcu zeszłego roku. Mężczyzna próbował sie katapultować.