Zaatakował go dron. Jest w drodze do Moskwy. "Napisz, że żyje!"
Jeden z czołowych rosyjskich blogerów wojskowych Jewgienij Poddubny został ranny w obwodzie kurskim i ma trafić do szpitala w Moskwie. - Napisz, że żyje! Wyciągnęliśmy go, zapisz to! - krzyczał jeden z rosyjskich żołnierzy w rozmowie z dziennikarzami kanału Baza. Wcześniej jeden z polityków rosyjskich ogłosił śmierć Poddubnego.
Jak twierdzi kanał Zvezda, którego źródła zbliżone są do rosyjskiego MON, stan Poddubnego jest "niezwykle poważny". W środę późnym wieczorem WGTRK (Wszechrosyjska Państwowa Kompania Telewizyjna i Radiowa) potwierdziła, że ich reporter został ranny, żyje i znajduje się w szpitalu.
W skład WGTRK wchodzą kanały takie jak Rossija1 czy Rossija24, a także stacja radiowa Wiesti FM.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polityk ogłosił śmierć Poddubnego
Śmierć Poddubnego ogłosił wcześniej zastępca Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Michaił Deljagin. W ślad za nim wiele propagandowych kanałów rosyjskich natychmiast powieliło tę informację. Później Deljagin usunął swój wpis i stwierdził, że należy czekać na "oficjalne potwierdzenia".
Poddubny został ranny podczas kręcenia reportażu o "ataku Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim". W samochód, którym się poruszał, uderzył dron. Nie wiadomo do kogo należał bezzałogowiec.
Dziennikarze kanału Baza skontaktowali się z żołnierzami, którzy jako pierwsi dotarli do Poddubnego. - Napisz, że żyje! Wyciągnęliśmy go, zapisz to! - mówił spanikowany żołnierz.
Pytany o stan Poddunego powiedział, że "ma poważne poparzenia, słabo mówi, znaleźliśmy jego dokumenty" - To na pewno Poddubny! - dodał.
"Wszyscy się modlimy. Wszyscy się modlimy" – napisała Margarita Simonyan, redaktor naczelna propagandowego RT.
Propagandysta zostanie przewieziony do Moskwy
W czwartek rano kanał Zvezda podał, że Poddubny jest poparzony, ma urazowe uszkodzenie mózgu i uszkodzenie twarzoczaszki. - W tej chwili dziennikarz odzyskał już przytomność i trwają przygotowania do wysłania go do moskiewskiej kliniki - powiedział lekarz korespondentowi stacji Rossija24.
Jewgienij Poddubny to jeden z najsłynniejszych rosyjskich "korespondentów wojskowych". Jego kanał na Telegramie śledzi ponad 700 tysięcy użytkowników. Poddubny jest nie tylko blogerem, ale także etatowym pracownikiem Ogólnorosyjskiej Państwowej Spółki Telewizyjnej i Radiowej. "Jako korespondent wojenny kanału Rosja-1 Jewgienij Poddubny zarabiał w pierwszej połowie 2022 r. 974 tys. rubli miesięcznie, podczas gdy w 2021 r. jego pensja wyniosła 782 tys. rubli" - poinformował portal The Insider.
Przeczytaj także: