Napięcie trwa. Weber "wypowiedział wojnę" Polakom w EPL
Wtorek to ważny dla Polski dzień w Unii Europejskiej. Europejska Partia Ludowa będzie wybierać swoje nowe władze po niedawnych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Polska delegacja stanowi - zaraz po niemieckiej - największą reprezentację w tym zgromadzeniu.
Polska delegacja w Parlamencie Europejskim walczy o kandydaturę Andrzeja Halickiego na wiceszefa Europejskiej Partii Ludowej
Czerwcowe wybory do europarlamentu przyniosły nowy rozkład sił. W Polsce najwięcej mandatów zdobyła Koalicja Obywatelska, co też daje szanse reprezentantom tego ugrupowania do pretendowania do stanowisk w tym gremium.
Polska może teraz wyznaczyć mocnego kandydata na wiceprzewodniczącego europejskiej frakcji, kierowanej przez Manfreda Webera. Jednak, jak zauważa RMF FM, przewodniczący nie wziął pod uwagę kandydatury Andrzeja Halickiego na to stanowisko.
Nowe rozdanie w europarlamencie. Polacy zawalczą o ważne stanowiska
Stacja powołuje się na doniesienia swojej korespondentki w Brukseli. Jak dowiedziała się nieoficjalnie dziennikarka RMF FM, niemiecki przewodniczący frakcji EPL-u Manfred Weber zignorował kandydaturę Andrzeja Halickiego na stanowisko wiceszefa frakcji. Polscy eurodeputowani z KO protestują.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspertka ostro oceniła Lewicę. "Sromotnie poległa na własne życzenie"
Manfred Weber promuje jednak eurodeputowaną Ewę Kopacz. Kobieca kandydatura ma spełniać bowiem wymagania parytetowe. Jak ujawnia rozgłośnia, była polska premier jest zaskoczona tymi okolicznościami. Poinformowała o tym Webera w liście. Zaznaczyła, że nie zamierza kandydować na to stanowisko i poprosiła o uwzględnienie rozwiązania proponowanego przez polską delegację.
Jak podaje RMF FM, wśród polskich deputowanych funkcjonuje opinia, że Weber "wypowiedział wojnę" polskiej delegacji. Jak podkreśla brukselska korespondentka stacji, słyszy się komentarze, że to "gra przeciwko Polakom".
Polska reprezentacja dawnej opozycji liczy na świadomie wybrane wiceszefostwo w EPL oraz szefostwo dwóch albo nawet trzech ważnych komisji w PE. Aspirujemy też do kilku stanowisk koordynatorów, którzy będą negocjować unijne akty prawne.
Czytaj również: Związki partnerskie. Lewica gotowa na kompromis wobec PSL
Do tej pory większość stanowisk, należnych EPL-owi w Parlamencie Europejskim sprawowali Niemcy. Obejmowali 4 na 9 komisji i wystawiali ośmiu na 21 koordynatorów.
Źródło: RMF FM
