Nie na Węgrzech. Media: namierzyli Romanowskiego
Marcin Romanowski może ukrywać się w Hiszpanii - ustaliło nieoficjalnie Radio Eska. W poszukiwania polityka zaangażowani są tzw. łowcy cieni, czyli elitarna jednostka CBŚP.
Jak podało Radio Eska, według ustaleń policjantów Marcin Romanowski w weekend po wyjściu ze szpitala w Lublinie - a więc jeszcze przed decyzją sądu o jego areszcie - miał wyjechać do Berlina, a stamtąd przedostać się na wybrzeże Hiszpanii, a następnie do jednego z dużych miast w tym kraju.
W poszukiwania zaangażowani są tzw. łowcy cieni, czyli jednostka CBŚP zajmująca się tropieniem przestępców - podaje Radio Eska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polskie służby są w kontakcie ze swoimi odpowiednikami w Hiszpanii, by wspierać działania operacyjne.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński w rozmowie z reporterem WP Patrykiem Michalskim przekazał, że nie będzie komentował sprawy. - Do momentu zatrzymanie nie komentujemy prowadzonych działań ani sposobu ich realizacji - stwierdził.
Romanowski poszukiwany
Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski jest jednym z podejrzanych w sprawie związanych z nieprawidłowościami w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości. Polityk usłyszał 11 zarzutów, w tym dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Poseł PiS nie stawił się 9 grudnia na rozprawie, podczas której sąd zdecydował o aresztowaniu posła na trzy miesiące. Obrona przekonywała, że Romanowski jest po ciężkiej operacji. Od tamtej pory jest poszukiwany.
Według ustaleń Wirtualnej Polski, Romanowski leczył się w szpitalu wojewódzkim w Lublinie. Placówkę opuścił na własne życzenie 6 grudnia. Tego samego dnia wyłączył i przestał używać telefonów zarejestrowanych na swoje dane osobowe.
Za politykiem wydano list gończy. Złożono także wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania oraz czerwoną notę Interpolu, w związku z podejrzeniem, że poseł PiS może ukrywać się za granicą.
Czytaj więcej:
