Najwierniejsi z wiernych. Putin tworzy nowe elity w armii

Kreml znacząco zwiększył ilość i częstotliwość nominacji generalskich, co jest odpowiedzią na przedłużającą się wojnę na Ukrainie oraz dążenie do konsolidacji władzy w strukturach sił zbrojnych. Putin chce utworzyć wokół siebie grupę bezwzględnie oddanych oficerów.

Władimir PutinWładimir Putin wita wyróżniających się dowódców wojskowych po paradzie na Placu Czerwonym. Moskwa, 9 maja 2025 r.
Źródło zdjęć: © East News | Gavriil Grigorov
Sławek Zagórski

Tradycyjnie awanse generalskie w Rosji odbywały się trzy razy w roku: w lutym, czerwcu i grudniu. Jednak w ostatnim czasie obserwuje się odejście od tej praktyki. Na przykład 7 września 2023 r. Władimir Putin awansował trzech generałów poza ustalonym harmonogramem, co jest niespotykaną dotychczas praktyką, ale wskazuje na pilną potrzebę zmian w dowództwie.

W ostatnich miesiącach rosyjska armia stała się sceną dynamicznej kariery wojskowej dla wybranych oficerów, których awanse łamią dotychczasowe standardy czasowe i strukturalne. W wielu przypadkach mamy do czynienia z przyspieszonymi ścieżkami awansu, które wcześniej były zarezerwowane dla wybitnych oficerów i to tylko np. po spektakularnych zwycięstwach. Teraz wystarczy bezwzględność na froncie, lojalność wobec Kremla i gotowość do wykonywania rozkazów bez zadawania pytań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Będą przyspieszone wybory? Ekspert: To nie opłaca się nikomu

Błyskawiczne kariery

Najlepszym przykładem jest generał pułkownik Andriej Mordwiczew, który w ciągu niespełna dwóch lat awansował z pozycji dowódcy armii przez stanowisko dowódcy jednego z kluczowych okręgów wojskowych, Centralnego Okręgu Wojskowego, na stanowisko dowódcy Wojsk Lądowych. Jeszcze w marcu 2022 r. był generałem porucznikiem, dowodzącym 8. Armią Ogólnowojskową Południowego Okręgu Wojskowego. Jego jednostki odegrały kluczową rolę w oblężeniu Mariupola, a sam Mordwiczew, według ukraińskich i zachodnich źródeł, miał wydać rozkaz całkowitego zniszczenia ostatniego punktu oporu obrońców miasta, zakładów Azowstal.

W 2023 r. powierzono mu dowodzenie Centralnym OW. Stanowisko to formalnie powinien pełnić generał armii. Mordwiczew przejął to stanowisko, mając stopień niższy o jeden szczebel, co w rosyjskich realiach świadczy o całkowitym zaufaniu ze strony najwyższych władz. Dopiero w czerwcu 2024 r. został mianowany generałem pułkownikiem.

Niespełna rok później został dowódcą Wojsk Lądowych, znów mając niższy stopień niż formalnie przynależny temu stanowisku. Obecnie w Rosji coraz częściej jego nazwisko pada w kontekście zastąpienia gen. armii Walerija Gierasimowa na stanowisku szefa Sztabu Generalnego. Co, patrząc na błyskawiczną karierę, nie jest wykluczone.

Podobną drogę, choć bardziej standardową, przebył Siergiej Kuzowlew. Po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny został rzucony na newralgiczne odcinki frontu, w tym do Donbasu, gdzie, jako pełniący obowiązki dowódcy Południowego Okręgu Wojskowego bezpośrednio dowodził 8. Armią Ogólnowojskową.

Od grudnia 2022 r. został dowódcą Południowego Okręgu Wojskowego, przejmując pełną kontrolę nad najważniejszym kierunkiem strategicznym wojny przeciwko Ukrainie. W styczniu 2023 r. objął tymczasowo dowodzenie Zachodnim Okręgiem Wojskowymi, dowodząc równocześnie przez miesiąc dwoma okręgami wojskowymi. Od 15 maja 2024 r. został dowódcą nowo utworzonego Moskiewskiego Okręgu Wojskowego.

Kuzowlew przeszedł drogę od dowódcy armii do dowódcy okręgu wojskowego w niecałe dwa lata. Formalnie awansowano go do stopnia generała pułkownika dopiero w grudniu 2023 r., długo po objęciu funkcji wymagającej tego stopnia. Podobnie jak w przypadku Mordwiczewa, władze najpierw dały stanowisko, a dopiero potem uzupełniły brakujący pagon.

Trzecią symboliczną postacią jest Giennadij Anaszkin, wcześniej znany głównie jako dowódca 104. pułku powietrznodesantowego podczas wojny przeciwko Gruzji w 2008 r. Tuż przed wybuchem pełnoskalowej wojny na Ukrainie był dowódcą rosyjskich sił pokojowych w Górskim Karabachu. Jego kariera znacznie przyspieszyła po rosyjskim ataku. W styczniu 2022 r., tuż przed agresją na Ukrainę, objął stanowisko zastępcy dowódcy Południowego OW, a następnie dowódcy 8. Armii Ogólnowojskowej. Od maja 2024 r. przez sześć miesięcy pełnił obowiązki dowódcy Południowego Okręgu Wojskowego, a potem objął stanowisko szefa Akademii Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

Anaszkin otrzymał stopień generała pułkownika w kwietniu 2024 r., mimo że funkcję dowódczą na poziomie armii pełnił już wcześniej. Tempo jego kariery również wyłamuje się z typowego rytmu rosyjskiej armii, gdzie jeszcze kilka lat temu na stopień pułkownika czekało się latami, a pułkownicy często przechodzili w stan spoczynku bez generalskich gwiazdek. Sam Anaszkin czekał na awans generalski 12 lat i niewiele zapowiadało, aby się go doczekał. Dopiero zbliżenie z prezydencką partią przyspieszyło ścieżkę kariery. W ciągu ostatnich dwóch lat awansował o dwa stopnie.

Problemy na wojnie?

Szybkie awanse generalskie w rosyjskiej armii mają kilka głęboko powiązanych przyczyn, zarówno praktycznych, jak i politycznych. Przede wszystkim są one odpowiedzią na wydarzenia na froncie prowadzonej przeciwko Ukrainie, która okazała się znacznie trudniejsza i bardziej krwawa, niż zakładano na Kremlu. W takich warunkach klasyczna, biurokratyczna ścieżka kariery wojskowej z powolnymi promocjami, kursami akademickimi i rytualnymi rotacjami stanowisk okazała się anachroniczna.

Kreml potrzebuje dowódców, którzy działają szybko, brutalnie i skutecznie, często bez względu na koszty. Dlatego stawia na ludzi, którzy wykazali się bezwzględnością na froncie, a niekoniecznie doświadczeniem operacyjnym zdobywanym w sztabach na poligonach. To też najlepszy dowód, że wojna nie do końca idzie po myśli Putina i jest zmuszony szukać oficerów bezwzględnie mu oddanych.

Drugim powodem jest potężne przetasowanie kadrowe wywołane przez samą wojnę. Część dowódców została odsunięta. Kilkunastu zginęło na froncie. Część popadła w niełaskę z powodu nieposłuszeństwa, a jeszcze inni, jak gen. Popow, zostali zdegradowani lub zesłani do karnych jednostek za krytykę dowództwa lub alarmowanie o brakach w zaopatrzeniu.

W tej sytuacji na górze systemu dowodzenia powstała luka, którą trzeba było szybko wypełnić. Nowi kandydaci na stanowiska wyższego szczebla muszą być zatem nie tylko dostępni, ale i sprawdzeni. Najlepiej w warunkach bojowych. To sprawia, że proces awansu przyspieszył do niespotykanej wcześniej skali.

Trzecią, być może najważniejszą przyczyną, jest potrzeba polityczna. Władimir Putin w obliczu coraz większego uzależnienia przetrwania swojego reżimu od sukcesu wojennego stara się stworzyć nową, lojalną elitę wojskową. Tacy ludzie jak Mordwiczew, Kuzowlew czy Anaszkin zawdzięczają wszystko właśnie wojnie i samemu Putinowi.

Ich szybkie awanse nie są tylko nagrodą, ale też sposobem podporządkowania, stosowanym w rosyjskiej i radzieckiej armii od dekad. Generałowie mają być lojalni nie wobec instytucji, doktryny czy tradycji armii rosyjskiej, lecz wobec konkretnej politycznej woli Kremla. Dlatego awanse są dziś narzędziem kontroli politycznej równie mocno, jak instrumentem zarządzania wojskiem.

Sławek Zagórski dla Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Lubuskie: Czołowe zderzenie samochodów, są ranni
Lubuskie: Czołowe zderzenie samochodów, są ranni
W USA zawrzało. Tysiące ludzi na ulicach
W USA zawrzało. Tysiące ludzi na ulicach
Gigantyczna kolejka po paliwo w Rosji. Jest nagranie
Gigantyczna kolejka po paliwo w Rosji. Jest nagranie
Chłodny front dotarł nad Polskę. Spadła krupa śnieżna
Chłodny front dotarł nad Polskę. Spadła krupa śnieżna
Egipt przewodzi siłom stabilizacyjnym w Strefie Gazy
Egipt przewodzi siłom stabilizacyjnym w Strefie Gazy
Afera z krawatem Hegsetha. Tak wyglądał na spotkaniu z Zełenskim
Afera z krawatem Hegsetha. Tak wyglądał na spotkaniu z Zełenskim
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Polacy wskazują na Merkel, Szczęsny ratuje Barcelonę [SKRÓT DNIA]
Polacy wskazują na Merkel, Szczęsny ratuje Barcelonę [SKRÓT DNIA]
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości